Plany Donalda Trumpa. Czy tysiące amerykańskich żołnierzy opuszczą Niemcy?
W Niemczech stacjonuje prawie 35 tys. żołnierzy amerykańskich. Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że wkrótce mają oni opuścić granice zachodniego sąsiada Polski.
Prezydent USA Donald Trump miał nakazać rychłe wycofanie tysięcy amerykańskich żołnierzy z Niemiec. 9,5 tys. ze stacjonujących obecnie 34,5 tys. ma do września opuścić kraj – słychać z kręgów rządowych w Waszyngtonie Część żołnierzy ma trafić do Polski i innych krajów NATO, a część powrócić do USA.
Odpowiedni dokument podpisał niedawno prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien – informuje "Wall Street Journal”. Maksymalna liczba żołnierzy, którzy będą przebywać w Niemczech, ma wynosić 25 tys. Dziennik nie podaje przyczyny planowanego wycofania, wskazuje jednak na powtarzane przez Trumpa żądanie pod adresem Niemiec o podwyższenie wydatków na obronność. Państwa NATO określiły jako cel wydatki rzędu dwóch procent PKB. Niemcy są jeszcze od tego dalekie. W ubiegłym roku wydały na cele militarne 1,38 proc. PKB.
Bliski sojusznik
Biały Dom i Pentagon nie komentują doniesień "Wall Street Journal”. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego wyjaśnił, że na razie nie będzie żadnych zapowiedzi. Donald Trump jako naczelny dowódca sił zbrojnych sprawdza stale najlepsze rozłożenie armii i jej obecność za granicą – wyjaśnił. Podkreślił jednocześnie, że "Stany Zjednoczone pozostają zaangażowane we współpracę z naszym bliskim sojusznikiem, Niemcami”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie odmówiło komentarza w tej sprawie.
"Bardzo nietypowe podejście”
Rząd RFN nie został poinformowany o przeprowadzce – powiedział DW Andreas Nick, ekspert CDU ds. polityki zagranicznej w Bundestagu. To "bardzo nietypowe podejście”. Wszystko wskazuje na to, że "nie jest to decyzja natury technicznej, ale wyłącznie politycznej” – stwierdził.
Zobacz także: Sławomir Nitras o Andrzeju Dudzie: prezydenta nie ma
Polityk chadecji wskazał także na centralne punkty amerykańskich sił zbrojnych stacjonujących w Niemczech. Duża część nie dotyczy w pierwszym rzędzie terytorialnej obrony narodowej. O wiele bardziej żołnierze wypełniają zadania w ramach sojuszu NATO oraz obecności wojskowej USA na świecie. Jako przykład Nick podał bazę lotniczą w Ramstein lub szpital wojskowy w Landstuhl. – Amerykańscy żołnierze i ich rodziny są bardzo mile widziani w Niemczech i miejscu ich pobytu – dodał Nick.
Również Norbert Roettgen, kandydat na stanowisko szefa CDU, krytykuje ewentualne wycofanie wojsk. "Taki ruch byłby pod każdym względem nieszczęsny” - powiedział polityk chadecji dziennikom Grupy Medialnej Funke. "Nie widzę żadnego obiektywnego powodu wycofania”.
Ambasador groził
Już w zeszłym roku Stany Zjednoczone zagroziły wycofaniem części swoich wojsk z Niemiec. Ówczesny ambasador USA w Berlinie Richard Grenell powiedział w sierpniu 2019: "Obraźliwe jest oczekiwanie, że amerykański podatnik będzie dalej łożył na ponad 50 tys. Amerykanów w Niemczech, a Niemcy swoje nadwyżki handlowe wydawać będą na krajowe cele".