Zełenski ma asa. Propozycje "zainteresowały" Trumpa

Ukraina pracowała nad swoim "planem zwycięstwa" z myślą o nadchodzącej administracji Trumpa, podkreślając potencjalne umowy biznesowe, dostęp do surowców oraz rozmieszczenie wojsk, aby przekonać słynącego z transakcyjnego podejścia nowego prezydenta-elekta USA - pisze "The Telegraph".

Plan szyty na miarę Trumpa? Media o zagraniu Zełenskiego
Plan szyty na miarę Trumpa? Media o zagraniu Zełenskiego
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2023 Global Images Ukraine
Mateusz Czmiel

12.11.2024 | aktual.: 12.11.2024 11:42

Zachodni sojusznicy Ukrainy, w tym wysokiego szczebla przedstawiciele Republikanów, doradzali Kijowowi, by jak najlepiej sformułował propozycje pokojowe, aby Trump współpracował z Ukrainą i nie przestał jej pomagać - utrzymują źródła ukraińskie i europejskie.

Ukraińskie wojska zastąpią te stacjonujące w Europie?

Pod Trumpa przygotowano dwa punkty zawarte w "planie zwycięstwa". Pierwszy z nich dotyczy zastąpienia części wojsk amerykańskich stacjonujących w Europie siłami ukraińskimi po zakończeniu wojny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugi zakłada podzielenie się przez Ukrainę z zachodnimi partnerami zasobami naturalnymi. Według "FT" za tę propozycję odpowiadał republikański senator Lindsey Graham. Jego biuro nie skomentowało tych doniesień.

Propozycje "zainteresowały" Trumpa

Zełenski przedstawił punkty Trumpowi podczas spotkania we wrześniu w Nowym Jorku. Źródło "FT" przekazało, że Trumpa "zainteresowały" te propozycje.

Ukraina zaczęła opracowywać punkty latem, "by narzucić swoją narrację, zanim Trump nie narzuci swojej" - powiedziało jedno ze źródeł. "Poziom niezadowolenia administracją (Joe) Bidena był na tyle wysoki, że poczuli, że nadszedł czas zmian i te zmiany mogą być czymś dobrym" - dodał rozmówca gazety.

W minionym tygodniu Zełenski powiedział, że odbył "doskonałą" rozmowę telefoniczną z Trumpem po jego wygranej w wyborach prezydenckich w USA. Kijów i jego sojusznicy obawiają się, że USA mogą obciąć wparcie militarne po objęciu przez Trumpa urzędu w styczniu.