PJN oskarża PiS: przez was Polak stracił stanowisko
Europosłowie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE, do której należą m.in. członkowie PiS i PJN, wybrali Jana Zahradila, lidera czeskiego ODS, na nowego przewodniczącego frakcji, który zastąpi Michała Kamińskiego z PJN - poinformował o tym rzecznik frakcji James Holtum. Tymczasem Marek Migalski z PJN w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdził, że "w efekcie działań PiS jeden Polak - Michał Kamiński - stracił stanowisko, drugi - prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS nawet nie wystartował, bo zrezygnował na początku spotkania".
08.03.2011 | aktual.: 08.03.2011 20:04
Europoseł Michał Kamiński ogłosił pod koniec stycznia, że rezygnuje z funkcji szefa liczącej 54 członków frakcji EKR, na co nalegali europosłowie PiS od czasu, kiedy Kamiński wraz z trzema innymi europosłami odszedł do nowej partii PJN.
Do wyborów nowego szefa grupy zgłosiło się trzech kandydatów - oprócz Zahradila brytyjski konserwatysta Timothy Kirkhope oraz lider delegacji PiS w EKR prof. Ryszard Legutko.
Rzecznik PiS Adam Hofman uważa, że wybór lidera czeskiego ODS Jana Zahradila na przewodniczącego EKR nie jest porażką. - Dla nas najważniejsze jest uzyskanie przez naszego przedstawiciela funkcji wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego - mówił. W jego przekonaniu "to jest w zasięgu".
Z kolei według Migalskiego, Polska utraciła ważne stanowisko, dzięki któremu można było walczyć o nasze interesy. - Efekt jest jeszcze taki, że szanse prof. Legutki na to, by był wiceszefem PE, jak to się wydawało prawdopodobne, zmalały prawie do zera - ocenił Migalski.