Pitera: niech Rosół odda pieniądze od Drzewieckiego
Pełnomocnik rządu do spraw walki z korupcją Julia Pitera uważa, że Marcin Rosół niesłusznie otrzymywał nagrody od ministra sportu i powinien je zwrócić. Według "Rzeczpospolitej", w ciągu 15 miesięcy urzędowania były szef gabinetu ministra Mirosława Drzewieckiego dostał 60 tysięcy złotych nagród od swojego przełożonego.
22.02.2010 | aktual.: 22.02.2010 09:08
Zdaniem Julii Pitery, która była gościem Salonu Politycznego Trójki, Marcin Rosół powinien oddać pieniądze, które dostał w ramach premii. Zaznaczyła jednak, że z całą pewnością tak się nie stanie. Jak uzasadniła, w tej sprawie nie złamano prawa, natomiast naruszone zostały normy i zasady.
Według Julii Pitery, nagrodę przyznano szefowi gabinetu przy niewiedzy członków rządu. Jak podkreśliła, ona sama o niej nie wiedziała. Minister Pitera nie wykluczyła, że sprawę trzeba będzie sprawdzić. Jej zdaniem, był to jednak incydentalny przypadek. Premier obiecał bowiem wcześniej, że nagrody nie będą przyznawane członkom rządu.
"Rzeczpospolita" napisała, że Marcin Rosół ostatnią nagrodę odebrał dwa dni przed ujawnieniem przez "Rzeczpospolitą" stenogramów z podsłuchów Zbigniewa Chlebowskiego.