Piskorski zakłada nową partię?
Wyrzucony z Platformy Paweł Piskorski i
kilkuset jego zwolenników z PO myślą o założeniu nowej partii.
Według "Życia Warszawy" możliwe jest, że europoseł będzie
kandydatem tego ugrupowania na prezydenta Warszawy.
Na razie Piskorski nie chce jednoznacznie komentować tych planów. Będę niezależnym posłem do Parlamentu Europejskiego. Zastanowię się, co robić dalej. A być może już niedługo będzie bardzo dużo do zrobienia - mówi.
Co oznacza "już niedługo"? Piskorski zastrzega, że po decyzji kierownictwa Platformy eliminującej z polityki jego zwolenników, co już wczoraj zapowiedział Donald Tusk, to możliwe, że jeszcze przed jesiennymi wyborami samorządowymi założy nową partię. Dymisję z funkcji szefa PO na Mazowszu zaczął rozważać również zwolennik Piskorskiego, Łukasz Abgarowicz.
To będzie skandal, jeśli duża grupa ludzi zostanie przekreślona tylko dlatego, że ktoś palcem wskaże, iż ktoś inny jest ze mną w jakiś sposób związany. Takie zachowanie nie pozostawi złudzeń, że z PO dzieje się źle. I przyjdzie czas na konkretne posunięcia - przekonuje na łamach dziennika Piskorski.
Według zwolenników europosła w PO założenie nowej partii jest w praktyce przesądzone. Platforma zaczęła uprawiać politykę metodami bolszewickimi. Nikt z nas nie będzie chciał być celem polowania na czarownice - ocenia bliski współpracownik byłego prezydenta Warszawy.
Zaraz po weekendzie zaczniemy rozmawiać konkretnie o przyszłości, bo zapewne wtedy zacznie się kolejna czystka w Platformie - dodaje poseł PO z Mazowsza.
Pierwszym sprawdzianem nowego ugrupowania Piskorskiego będą wybory samorządowe. Partia - jeśli powstanie - stworzy w Warszawie własne listy wyborcze i wystawi kandydata na prezydenta miasta. Niemal na pewno zostanie nim Piskorski - uważa "Życie Warszawy". (PAP)