Trwa ładowanie...
d4byn3j
28-09-2010 07:59

"PiS zrozumiał, że awantura przestaje się opłacać?"

Tomasz Nałęcz w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" podkreśla, że dialog z obrońcami krzyża jest potrzebny i możliwy. - Krzyż nie może być maczugą do okładania przeciwników politycznych. A PiS na chłodno i cynicznie to robi. Choć z przyjemnością odnotowuję, że ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego są jakby łagodniejsze. Wygląda na to, że PiS zaczął rozumieć, że ta awantura przestaje mu się opłacać - powiedział Nałęcz.

d4byn3j
d4byn3j

- Ilekroć sytuacja na Krakowskim Przedmieściu zmierzała do jakiegoś rozładowania, to zaraz pojawiało się ostre oświadczenie z tamtej strony, najczęściej wypowiedź prezesa.

Nałęcz obrońców krzyża nie krytykuje. - Nie będę w nich rzucał kamieniami. Mają prawo do przeżywania własnej religijności. Natomiast nie akceptuję tego, że są politycy, którzy wykorzystują tych ludzi - tłumaczy. Według niego, tak właśnie robi PiS.

Nałęcz odróżnia ludzi, którzy usiłują bronić tego krzyża - zresztą nie wiadomo, przed kim - od inspiratorów akcji politycznej. Porównuje też, że bronić krzyża przed Bronisławem Komorowskim, to tak, jakby bronić śniegu i mrozu przed misiem polarnym.

d4byn3j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4byn3j
Więcej tematów