PiS znów na czele. Ekspert o dobrych wynikach: arytmetyka wyborcza i socjal
PiS znów na czele sondażu United Survey przeprowadzonego na zlecenie redakcji Wirtualnej Polski. Pierwszego miejsca partii Jarosława Kaczyńskiego nie odebrała nawet afera z Danielem Obajtkiem. Wyniki sondażu dla WP skomentował politolog - dr hab. prof. Dariusz Skrzypiński. Ekspert wskazał, że za dobrymi wynikami PiS stoją "transfery socjalne" oraz "arytmetyka wyborcza".
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w niedzielę 21 marca, Polacy najliczniej zagłosowaliby na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu United Survery przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski. 33,2 proc. ankietowanych zadeklarowało oddanie głosu na partię Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnijmy, że to nie jest jedyny sondaż, w którym zwycięża Zjednoczona Prawica.
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska. Na to ugrupowanie polityczne głos oddałoby 18,5 proc. badanych. Podium zamyka Polska 2050. Ruch Szymona Hołowni poparłoby 13,2 proc. ankietowanych.
Kolejny wynik należy do Lewicy, która uzyskałaby 9,3 proc. głosów. Tuż za nią uplasowała się Konfederacja z wynikiem 6,5 proc. W sejmowych ławach zasiedliby także politycy PSL - Koalicja Polska. Na tę partię oddanie swojego głosu zadeklarowało 6,3 proc. respondentów.
Zobacz także: Kandydat PiS na RPO ujawnił plan. Niektórych Bartłomiej Wróblewski zaskoczy
PiS znów na czele w sondażach. Ekspert: "bez zaskoczenia".
W rozmowie w Wirtualną Polską prof. Dariusz Skrzypiński z Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział, że wynik PiS w sondażu nie jest specjalnym zaskoczeniem. Ekspert dodał, że "opozycja nie ma pomysłu na to, jak pokazać swoją siłę". Według profesora partia Jarosława Kaczyńskiego jeszcze przed dłuższy czas będzie liderem w wyborczych sondażach.
- Należy pamiętać, że dzisiaj te 33,2 proc. poparcia dla PiS-u to tzw. twardy elektorat tej partii - przekazał ekspert. Wyjaśnił, że na tych wyborcach doniesienia medialne o Danielu Objatku nie robią dużego wrażenia.
Prof. Skrzypiński powiedział, że "media związane z PiS-em" przedstawiają doniesienia dotyczące prezesa Orlenu jako klasyczny atak m.in. opozycji oraz liberalnych mediów.
- Są głosy komentatorów, że wręcz tego typu doniesienia "utwardzają" ten elektorat, pokazując, że polityka rządu PiS jest słuszna skoro krytykowana jest także poprzez atak na osoby z PiS-em związane - dodał rozmówca WP.
PiS znów na 1. miejscu. Politolog wyjaśnia, dlaczego
Profesor UWR przekazał, że w ostatnim czasie pojawił się tylko jeden sondaż, w którym Zjednoczona Prawica traci. - Gdyby PiS zaczął przegrywać w tych sondażach, to dopiero byłaby sensacja - przekazał. - Zakładam, że to pewnie się nie stanie - dodał politolog.
Profesor przedstawił także swoją hipotezę, dlaczego tak nie będzie. - Dzisiejsza polska polityka i polscy wyborcy są bardzo silnie spolaryzowani. Mamy wyborców bardzo silnie przywiązanych, tu nawet mamy nawet do czynienia z czymś w rodzaju "politycznej wiary" w partię rządzącą. I mamy też wyborców, którzy w mniejszym czy większym stopniu, z różnych powodów, w oparciu o różne kryteria, odnoszą się negatywnie do rządzącej partii - przekazał.
- Problem polega na tym, że o ile grupa wyborców związana z PiS-em jest względnie jednorodna, to grupa wyborców krytycznie odnosząca się do rządzących (2/3 wyborców) pod różnymi względami jest bardzo niejednorodna. Czyli działają po prostu prawa zwykłej arytmetyki - powiedział prof. Dariusz Skrzypiński.
Politolog wyjaśnił, że pierwsza grupa, która jest jednorodna, w całości głosuje na PiS. W przypadku tej drugiej jest inaczej - jej głosy rozchodzą się na inne ugrupowania polityczne.
- Arytmetyka wyborcza powoduje, że PiS jest i będzie pewnie przez dłuższy czas liderem sondaży wyborczych. Także do momenu, nie oszukujmy się, gdy PiS będzie utrzymywał transfery socjalne, które dla znaczącej części 33,2 proc. tych wyborców jest podstawowym czynnikiem, który powoduje, że są oni skłonni na partię rządzącą głosować - dodał ekspert z UWR.