PiS złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Tuska
- Złożymy wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Marka Belki. Nie wynika to z naszych niechęci. Mamy tutaj do czynienia z faktami - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zapowiedział, że jego partia złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska. Według prezesa PiS szef rządu wiedział o sprawie Amber Gold, ale nie zawiadomił organów ścigania i obywateli.
26.06.2014 | aktual.: 26.06.2014 13:40
Kaczyński poinformował także, że PiS złoży w sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu. - Naszym kandydatem na premiera rządu technicznego będzie Piotr Gliński - powiedział Kaczyński.
Kaczyński wyjaśnił, że złożenie takiego wniosku to dla PiS obowiązek polityczny i moralny. Podkreślił, że sprawa podsłuchów nie może być zbyta jednym głosowaniem poprzedzonym dziesięciominutowymi oświadczeniami klubów.
Tusk wiedział o sprawie Amber Gold - nie zawiadomił organów ścigania
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska. Według prezesa PiS szef rządu wiedział o sprawie Amber Gold, ale nie zawiadomił organów ścigania.
- Składamy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Tuska. Bo niezależnie od tych wykrętów, które tutaj słyszymy - powiedział dziennikarzom w Sejmie Kaczyński.
Odniósł się w ten sposób do opublikowanej przez "Wprost" rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. Ten ostatni mówi tam, że rozmawiał z premierem o sprawie Amber Gold. - Kilka miesięcy przed faktem zadzwoniłem do Donalda i powiedziałem mu, że sprawa Amber Gold jest dość poważna, że jest to piramida finansowa, ale poważniejsza ze względu na to, że oni są właścicielami tego szybko rozwijającego się OLT Express. Że będzie jakaś awantura z tym OLT Expressem, ale przeszło na tematy związane... Ja nie wiem, czy on nie pomyślał, że ja wiem. Nie, skąd - mówił Belka.
Kaczyński przekonywał w czwartek, że szef rządu "po pierwsze nie wykonał swojego obowiązku prawnego jako funkcjonariusz publiczny" - czyli zawiadomienia organów ścigania o aferze". - Bo piramida (finansowa) to jest przestępstwo - ocenił Kaczyński. - Po drugie premier nie powiadomił obywateli - dodał.
Z taśm prawdy wynika wyraźnie, że Tusk wiedział o aferze Amber Gold - Z całą pewnością sprawa jest poważna - ocenił prezes PiS. Jak tłumaczył, w jego przekonaniu naruszono "różne przepisy Kodeksu karnego, przy czym fakt zatrudniania syna pana Donalda Tuska w firmie, która była związana z Amber Gold (OLT Expres - PAP), nasuwa wniosek, że może wchodzić w grę artykuł 231 paragraf drugi, czyli działanie dla uzyskania korzyści osobistej"
Kaczyński zastrzegł, że ocenę w tej sprawie zostawia wymiarowi sprawiedliwości. - Wiemy jaki on jest, ale też uważamy, że jest naszym obowiązkiem politycznym, moralnym i obywatelskim, by to zawiadomienie złożyć - powiedział prezes PiS.
16 czerwca br. premier oświadczył, że rozmawiał z prezesem NBP o Amber Gold, kiedy sprawą zajmowała się już prokuratura. Jak mówił, prokuratura dwukrotnie w ubiegłych latach zajmowała się ta kwestią. - Dlatego wspomnienie przez prezesa Belkę nie miało w żadnym wypadku ani charakteru ostrzeżenia, ani jakiejś informacji, tylko potwierdzało to, o czym było już dość powszechnie wiadomo. Sugestia, jakobym - w związku z tym zdaniem prezesa Belki - zapoznał się z jakąś tajemniczą sprawą, jest absurdalna - zaznaczył Tusk.
Wniosek o konstruktywne wotum nieufności
Wniosek o tzw. konstruktywne wotum nieufności składa grupa co najmniej 46 posłów. Jednocześnie musi zaproponować kandydata na nowego premiera. Taki wniosek może być poddany pod głosowanie nie wcześniej niż po upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia. Aby doszło do upadku rządu, a nowy premier miał szansę na sformowanie gabinetu, wniosek musi uzyskać poparcie większości ustawowej liczby posłów, czyli 231 głosów.
W obecnej kadencji PiS podjął już raz próbę przeprowadzenia konstruktywnego wotum nieufności z Glińskim jako kandydatem na premiera rządu technicznego. W marcu 2013 r. odbyła się w sejmie debata, a następnie głosowanie, w którym wniosek został odrzucony - za wyrażeniem wotum nieufności rządowi Tuska głosowało wówczas 137 posłów, 236 było przeciw, 41 wstrzymało się od głosu.
Koalicja PO-PSL ma łącznie 235 posłów, zatem by zdobyć odpowiednią większość, za wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec obecnego rządu musiałaby zagłosować nie tylko cała opozycja, ale musiałoby się do niej przyłączyć co najmniej kilku posłów z klubów koalicyjnych.
Opozycja dysponuje w sejmie obecnie 225 głosami, w tym PiS - 136 głosami.
W środę sejm udzielił wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Rząd poparło 237 posłów, przeciw wyrażeniu wotum zaufania opowiedziało się 203, nikt nie wstrzymał się od głosu.