PiS: zdegradować Jaruzelskiego
Prawo i Sprawiedliwość chce odebrania
Wojciechowi Jaruzelskiemu uprawnień należnych byłym prezydentom -
środków na prowadzenie biura i ochrony - oraz stopnia
generalskiego.
14.05.2005 | aktual.: 14.05.2005 15:14
Przygotowałem apel do posłów jeszcze obecnej kadencji, aby pozbawić Wojciecha Jaruzelskiego przywilejów byłej głowy państwa oraz żeby przestał być generałem i korzystać z generalskich apanaży, bo większość jego życia to zdrada, a ostatnie postępowanie w Rosji pokazuje, że to jest stan notoryczny - powiedział lider PiS Jarosław Kaczyński.
Wypowiedzi Jaruzelskiego pokazały, że jest on człowiekiem imperium zła, nawet wtedy, kiedy ono upadło - dodał.
J. Kaczyński zaznaczył, że jego inicjatywa wymagałaby zmian ustawowych. Do odebrania stopnia generalskiego prawdopodobnie byłaby potrzebna ustawa ad personam, inaczej trzeba by podjąć postępowanie przed sądem wojskowym, co nie wróżyłoby właściwego osądzenia tej sprawy - powiedział.
Przed kilkoma dniami Jaruzelski, na zaproszenie prezydenta Władimira Putina, przebywał w Rosji, gdzie uczestniczył w uroczystościach 60. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Putin, który w swym wystąpieniu nie wspomniał o wkładzie Polski w zwycięstwo, odznaczył Jaruzelskiego Medalem 60-lecia Zwycięstwa.
W wywiadzie dla dziennika "Izwiestija" z 12 maja Jaruzelski mówił m.in., że działalność "Solidarności" w 1981 roku groziła destabilizacją i wojną domową. Odnosząc się do opinii o radzieckiej okupacji, powiedział, że było to "wyzwolenie, wyzwolenie od faszyzmu". Mówił też o powojennej zależności państw wschodniej Europy, w tym Polski, od ZSRR. Zaznaczył, że w pierwszych dziesięciu latach była to zależność całkowita.
Była w naszej historii taka karta, jednak nie powinna ona nas dzielić, tylko połączyć. (...) Największą ofiarę poniósł za stalinizmu naród radziecki. (...) 600 tysięcy radzieckich żołnierzy leży w polskiej ziemi, każda mogiła jawi się jako lekcja, że trzeba żyć i myśleć o przyszłości. Mogiły powinny nas połączyć - mówił w wywiadzie.