PiS za zmianami w lustracji i IPN
Chcemy zakończyć możliwość gry teczkami i
wykorzystywania wyciekających z nich informacji przeciwko ludziom -
mówił Zbigniew Girzyński (PiS) w debacie Sejmu nad
zmianami w lustracji.
Likwidacja Sądu Lustracyjnego i urzędu Rzecznika Interesu Publicznego, przekazanie lustracji Instytutowi Pamięci Narodowej, rozszerzenie jej na nowe kategorie osób i szerszy dostęp do teczek IPN - to główne zapisy omawianych projektów.
Być może ta ustawa spowoduje, że z mniejszym sentymentem będziemy patrzeć na "Solidarność" - powiedział Girzyński. Dodał, że podczas realizacji ustawy wyjdą być może na jaw rzeczy przykre i smutne, ale sprawiedliwość dziejowa i poczucie odpowiedzialności wobec przyszłych pokoleń nakazuje rozliczenie się z przyszłością - taką, jaka ona była.
Prowadzący obrady wicemarszałek Bronisław Komorowski (PO) skomentował, że obawia się, iż w wyniku wprowadzenia tej ustawy może się okazać, że poza wszelkimi podejrzeniami będą tylko ci, którzy nigdy nic nie robili i niczym nie ryzykowali.
Jako wniosek mniejszości PiS zgłosiło, by zaświadczenie IPN o tym, że ktoś był agentem służb specjalnych PRL, mogło być podstawą do rozwiązania umowy o pracę lub odwołania z funkcji, albo postępowania dyscyplinarnego.
Girzyński dziękował wszystkim członkom nadzwyczajnej komisji z PO, Samoobrony i LPR - za wspólną pracę nad ustawą. Prace komisji powinny być wzorem dla spraw, które nas łączą - uważa poseł PiS.