PiS: wydłużyć przedawnienie
Jeśli zostanie zebrany wystarczający
materiał dowodowy, okres przedawnienia przestępstw powinien być
wydłużony o 10 lat - uważa Prawo i Sprawiedliwość. Projekt
odpowiedniej nowelizacji Kodeksu karnego PiS przedstawił podczas
niedzielnej konferencji prasowej w Sejmie.
20.02.2005 | aktual.: 20.02.2005 14:35
W poniedziałek PiS skieruje projekt do laski marszałkowskiej i liczy, że nowelizację poprze opozycja. Zaapelował do ugrupowań parlamentarnych, by poparły szybką ścieżkę legislacyjną w tej sprawie.
Nie domagamy się generalnego nieprzedawnienia wszystkich przestępstw- powiedział Zbigniew Ziobro z PiS. - Domagamy się tylko, by w sytuacji, gdy doszło do przedstawienia zarzutów, okres przedawnienia przewidziany za dane przestępstwo wydłużył się o dodatkowe 10 lat. Według obecnie obowiązujących regulacji, okres przedawnienia danego przestępstwa w chwili przedstawienia zarzutów wydłuża się o 5 lat.
Prawo i Sprawiedliwość skieruje w poniedziałek do laski marszałkowskiej również drugi projekt dotyczący m.in. karania adwokatów celowo opóźniających proces i paraliżujących przez to pracę wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie z nim, jeśli adwokat nie przyjdzie bez usprawiedliwienia na rozprawę lub odmówi wykonania czynności, które leżą w jego obowiązkach, sąd będzie mógł go ukarać grzywną nawet do 50 tys. zł. Jeżeli nadal będzie uporczywie uchylał się od swoich obowiązków, sąd będzie mógł zastosować areszt.
Takie regulacja są w wielu krajach europejskich - podkreślił Ziobro. Zadaniem obrońców nie jest paraliżowanie wymiaru sprawiedliwości, tylko zgodna z prawem obrona oskarżonych - zauważył.
Jak zaznaczyli prezes PiS Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, zmiany w Kodeksie karnym są konieczne m.in. w związku ze sprawą tzw. afery Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.
Istnieje realne niebezpieczeństwo, że w sytuacji, kiedy obrońcy razem z oskarżonymi stosują przekraczające granice etyki zawodowej metody obstrukcji procesu, dojdzie do przedawnienia się zarzutów w tej największej polskiej aferze gospodarczej początku lat 90. - podkreślił Ziobro. Jak wyjaśnił, jeśli propozycja PiS zostanie przyjęta przez Sejm, okres przedawnienia w tej sprawie wydłuży się do 20 lat.
Podobny projekt zamierza wnieść do laski marszałkowskiej Liga Polskich Rodzin. Jak poinformował jej lider, Roman Giertych, LPR chce wydłużenia okresu przedawnienia przestępstw związanych z prywatyzacją i obsługą polskiego zadłużenia zagranicznego do 20 lat.
Warszawska Prokuratura Wojewódzka rozpoczęła śledztwo w sprawie FOZZ w maju 1991 r. Na tej nierozliczonej aferze gospodarczej III Rzeczpospolitej Skarb Państwa miał w latach 1989-1990 stracić ponad 350 mln zł.
Proces formalnie rozpoczął się w grudniu 2000 r. Na ławie oskarżonych zasiadają: b. szef FOZZ Grzegorz Żemek, jego zastępczyni Janina Chim, szef Rady Nadzorczej (do niedawna prezes) spółki Universal Dariusz Przywieczerski oraz biznesmeni Irene Ebbinghaus, Krzysztof Komornicki i Zbigniew Olawa. Grozi im do 10 lat więzienia.
Mimo że obecnie trwają już mowy końcowe, rysuje się niebezpieczeństwo, że do czasu uprawomocnienia się wyroku przedawnią się najważniejsze zarzuty postawione oskarżonym. Już w tym roku zaczną się przedawniać mniej ważne. Główne - dotyczące "zagarnięcia mienia znacznej wartości" - przedawnią się w 2006 r.