PiS uderza w Małgorzatę Kidawę-Błońską. "Boże broń Polskę przed tą kobietą"
Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że Polacy wyjeżdżający do pracy w Wielkiej Brytanii przyczynili się do brexitu. Suchej nitki na posłance PO nie zostawił m.in. Dominik Tarczyński, polityk PiS, który przez kilka lat mieszkał w Anglii.
- Ja przypominam, Polacy bardzo głośno i mocno mówią, że nie chcą migrantów, nie chcą obcokrajowców. A mówimy o milionie Polaków, którzy osiedlili się i pracują w Wielkiej Brytanii. Nie zakłamujmy, przyczyną brexitu było więc także to, że Polacy masowo zaczęli pracować w Wielkiej Brytanii" - powiedziała w Polskim Radiu w 2017 roku Małgorzata Kidawa-Błońska.
W ostatnich dniach po latach negocjacji brytyjski premier Boris Johnson podpisał umowę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a temat znów stał się szeroko komentowany. Eksperci analizują powody historycznego krachu w UE, a politycy PiS przypominają, co o całej sprawie mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka PO na prezydenta. "Boże broń Polskę przed tą kobietą" - skomentował w sieci Dominik Tarczyński, który w przeszłości mieszkał m.in. w Londynie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W niedzielę ważny polityk PiS Ryszard Terlecki zasugerował nawet, że w Platformie szykują się duże zmiany. "Poziom opozycyjnych banałów, które wygłasza Kidawa-Błońska jest tak żenujący, a liczba popełnianych błędów tak duża, że w najbliższych tygodniach jest prawdopodobna zmiana kandydata Platformy na prezydenta" - napisał na Twitterze wicemarszałek Sejmu. - To kompletne bzdury - odpowiedział mu Sławomir Neumann z PO.
Zobacz też: Ryszard Terlecki pisze o zmianach w PO. Jest reakcja i zakład ws. wyborów prezydenckich
Brexit stał się faktem. To pierwszy taki przypadek w historii
Ilu dokładnie Polaków mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii? Szczegóły nie są znane, ale niektóre opracowania pokazują, że na Wyspach jest więcej osób urodzonych w Polsce niż nawet urodzonych w Indiach. Na przykład według raportu Office for National Statistics w 2017 roku do Wielkiej Brytanii przyjechało rekordowo dużo Rumunów. Ich liczba wzrosła aż o 25 proc, ale to Polacy wciąż pozostawali najliczniejszą mniejszością narodową w UK.
Przypomnijmy, że w piątek po południu Boris Johnson podpisał umowę o wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa z UE. Służby prasowe z Downing Street 10 podkreśliły, że dokładnie w nocy z 31 stycznia 2020 r. na 1 lutego o północy czasu europejskiego 00:00 (23:00 czasu londyńskiego) Wielka Brytania na dobre znajdzie się poza Wspólnotą. To pierwszy taki przypadek w historii, że kraj członkowski opuszcza UE.
Ta decyzja to pokłosie referendum z 2016 roku. Wtedy blisko 52 proc. wyborców opowiedziało się po stronie wyjścia ze Wspólnoty. Frekwencja wyniosła nieco ponad 72 proc. uprawnionych do głosowania.