PiS straci większość w Sejmie? Krzysztof Ardanowski: to zależy od mądrości kierownictwa partii
Część posłów PiS została upokorzona zawieszeniem w prawach członków i jest zdeterminowana, by utworzyć oddzielny byt polityczny w Sejmie - twierdzi były minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski.
06.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:43
Podczas głosowania we wrześniu nad tzw. Piątką dla zwierząt, spośród 229 obecnych na sali przedstawicieli klubu PiS przeciwko głosowało 38 posłów, w tym wszyscy z Solidarnej Polski. 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, a dwóch było przeciw.
To głosowanie wywołało kryzys w koalicji, spowodowało też zawieszenie w prawach członka PiS 15 posłów tego ugrupowania.
- Chcę pozostać w klubie i w PiS, deklarowałem to wielokrotnie. Poświęciłem tej partii prawie 20 lat życia i zakładam, że ona jeszcze ma sporo rzeczy do zrobienia, ale musi się również zmienić w zakresie podejmowania decyzji. Nie może być takiej sytuacji, żeby w sprawach bardzo poważnych podejmować decyzje bez żadnych konsultacji ze środowiskami, które są tym zainteresowane - powiedział w piątek w radiu Wnet były minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski, jeden z zawieszonych posłów PiS.
- Nie można zachowywać się w sposób nieodpowiedzialny, nie wiedząc, jakie będą skutki decyzji - dodał.
"Piątka dla zwierząt". Ardanowski: grupa posłów jest upokorzona
Ardanowski dodał, że "grupa posłów została upokorzona zawieszeniem w prawach członków tylko dlatego, że mieli odwagę zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami głosować przeciwko dyscyplinie klubowej".
- Część tej grupy posłów jest zdeterminowana, by utworzyć oddzielny byt polityczny w Sejmie w postaci koła. Bardzo możliwe, że przyłączą się następni i to koło się rozrośnie - zapowiedział Ardanowski.
Ardanowski stwierdził, że prace nad utworzeniem nowego koła poselskiego trwają. Dodał, że "jest wystarczająca ilość posłów, którzy złożyli swoje podpisy". - W związku z tym to tylko i wyłącznie od mądrości kierownictwa PiS-u zależy, czy na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie jeszcze większość - podkreślił.
Były minister rolnictwa dodał, że jeśli nie dojdzie do rozmów z kierownictwem PiS, to nie będzie miał wyjścia i on również przystąpi do nowego koła poselskiego.
Źródło: wnet.fm, tvn24.pl