PiS przykręca posłom śrubę. Chce zmian w regulaminie Sejmu

Choć niektórzy zdążyli zapomnieć już o grudniowym proteście w Sejmie, to PiS pamięta. I nie chce dopuścić do powtórki. Dlatego planuje zmiany w regulaminie Sejmu. Jak tłumaczy szef klubu PiS Ryszard Terlecki, mają one na celu "ukrócić awanturnictwo i chuligaństwo".

PiS przykręca posłom śrubę. Chce zmian w regulaminie Sejmu
Źródło zdjęć: © Forum | Mateusz Włodarczyk
Kamil Sikora

29.03.2017 | aktual.: 29.03.2017 14:39

Politycy opozycji doszli do mistrzostwa w spowalnianiu sejmowej machiny PiS w wykorzystywaniu możliwości, jakie daje regulamin. W sumie nic innego im nie pozostaje, bo PiS ma większość. Dlatego często mamy pytania, sprostowania, wnioski formalne (np. o przerwę). PiS od dawna chce to ukrócić, a impulsem były wydarzenia z 16 grudnia.

Rządzący właśnie przeszli od fazy planów do fazy realizacji. W Sejmie zwołano spotkanie szefów klubów, na którym przedstawione zostaną propozycje zmian w regulaminie. - Zmiany, które generalnie mają zapobiec powtarzaniu się takich sytuacji, jakie miały miejsce w grudniu - tłumaczył dziennikarzom wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS.

Szef klubu PiS stwierdził, że spotkanie odbędzie się z inicjatywy Marszałka Sejmu i Prezydium Sejmu, jednak Marek Kuchciński będzie nieobecny. - Chodzi o to, aby ukrócić awanturnictwo i chuligaństwo szerzące się czasami na sali sejmowej - mówił Ryszard Terlecki. Przedstawiciele PO idąc na spotkanie zapowiedzieli, że będą sprzeciwiać się zaostrzeniu kar dla posłów.

Najważniejszą zmianą, którą zapowiedział Terlecki, jest zoastrzenie kar dla recydywistów. Jeśli poseł kilkakrotnie złamie regulamin, będzie mógł stracić zarobki nawet na pół roku. Marszałek ma zyskać większą władzę nad mikrofonem - dzisiaj musi dopuścić do głosu posła, który zgłosi się z pytaniem lub wnioskiem formalnym. Zmiany przewidują, że teraz miałoby to zależeć od arbitralnej decyzji Marszałka Sejmu - informuje "Gazeta Wyborcza". Biorąc pod uwagę styl prowadzenia obrad przez Marka Kuchcińskiego, dla posłów opozycji idą trudne czasy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)