PiS przegrało głosowanie. Zarządzono reasumpcję. Cymański komentuje
Prawo i Sprawiedliwość przegrało głosowanie w sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Chodzi o przepis wyłączający tzw. regułę wydatkową w przypadku pieniędzy przeznaczonych m.in. na walkę ze skutkami kryzysu energetycznego oraz obronność. Po chwili politycy PiS przeprowadzili jednak reasumpcję. - Opozycja uznała, że to koniec i zbojkotowała dalszy przebieg posiedzenia, doszło do bardzo ostrych awantur - powiedział poseł PiS Tadeusz Cymański.
15.11.2022 | aktual.: 15.11.2022 20:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmowała się we wtorek rządowym projektem przewidującym, że w tym roku reguła wydatkowa nie będzie ograniczała dodatkowych wydatków państwa związanych m.in. ze wsparciem podmiotów dotkniętych kryzysem energetycznym, wsparciem emerytów i rencistów w związku z inflacją oraz z finansowaniem sił zbrojnych.
Zobacz także
Reguła wydatkowa jest bezpiecznikiem, który ma ograniczać nadmierne wydawanie pieniędzy przez rząd, by nie narazić kraju na problemy z rosnącym zadłużeniem w przyszłości - przypomina portal money.pl. Wyłączenie z jej zasad powyższych wydatków publicznych pozwoliłoby rządzącym zwiększyć pulę dostępnych dziś środków publicznych, ale wiązałoby się to ze zwiększeniem zadłużenia.
PiS przegrało głosowanie. Natychmiastowa reasumpcja
Mimo że PiS ma większość w sejmowej Komisji Finansów Publicznych, to na wtorkowych obradach nie stawiło się aż 14 posłów klubu. Podczas głosowania nad projektem okazało się, że jest remis: 16 osób było za jego przyjęciem, a 16 przeciw. Do zatwierdzenia projektu konieczne jest uzyskanie bezwzględnej większości.
Między posłami obozu rządzącego i opozycji wywiązała się burzliwa dyskusja. Przewodniczący komisji zarządził kilkunastominutową przerwę, po czym ogłosił, że doszło do nieporozumienia przy głosowaniu nad jednym z artykułów projektu. Następnie zarządził reasumpcję głosowania.
- Zdałem się na autorytet biura legislacyjnego. Chodzi o pewien bardzo ważny szczegół, że w przypadku, jeżeli na komisji jest poddawana cała ustawa pod głosowanie i zapada remis, to jest dylemat. W przypadku, jeśli poprawka nie przechodzi to się ją odrzuca, bo nie uzyskała większości. I to podnosiła opozycja - mówił później w Sejmie Tadeusz Cymański z PiS, który jest wiceprzewodniczącym komisji.
Jak dodał, "opozycja uznała, że to koniec i zbojkotowała dalszy przebieg". - Doszło do bardzo ostrych awantur - powiedział polityk, pytany przez dziennikarza TVN24.
Źródło: WP Wiadomości