PiS przegrało głosowanie. Zarządzono reasumpcję. Cymański komentuje
Prawo i Sprawiedliwość przegrało głosowanie w sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Chodzi o przepis wyłączający tzw. regułę wydatkową w przypadku pieniędzy przeznaczonych m.in. na walkę ze skutkami kryzysu energetycznego oraz obronność. Po chwili politycy PiS przeprowadzili jednak reasumpcję. - Opozycja uznała, że to koniec i zbojkotowała dalszy przebieg posiedzenia, doszło do bardzo ostrych awantur - powiedział poseł PiS Tadeusz Cymański.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmowała się we wtorek rządowym projektem przewidującym, że w tym roku reguła wydatkowa nie będzie ograniczała dodatkowych wydatków państwa związanych m.in. ze wsparciem podmiotów dotkniętych kryzysem energetycznym, wsparciem emerytów i rencistów w związku z inflacją oraz z finansowaniem sił zbrojnych.
Reguła wydatkowa jest bezpiecznikiem, który ma ograniczać nadmierne wydawanie pieniędzy przez rząd, by nie narazić kraju na problemy z rosnącym zadłużeniem w przyszłości - przypomina portal money.pl. Wyłączenie z jej zasad powyższych wydatków publicznych pozwoliłoby rządzącym zwiększyć pulę dostępnych dziś środków publicznych, ale wiąza łoby się to ze zwiększeniem zadłużenia.
PiS przegrało głosowanie. Natychmiastowa reasumpcja
Mimo że PiS ma większość w sejmowej Komisji Finansów Publicznych, to na wtorkowych obradach nie stawiło się aż 14 posłów klubu. Podczas głosowania nad projektem okazało się, że jest remis: 16 osób było za jego przyjęciem, a 16 przeciw. Do zatwierdzenia projektu konieczne jest uzyskanie bezwzględnej większości.
Między posłami obozu rządzącego i opozycji wywiązała się burzliwa dyskusja. Przewodniczący komisji zarządził kilkunastominutową przerwę, po czym ogłosił, że doszło do nieporozumienia przy głosowaniu nad jednym z artykułów projektu. Następnie zarządził reasumpcję głosowania.
- Zdałem się na autorytet biura legislacyjnego. Chodzi o pewien bardzo ważny szczegół, że w przypadku, jeżeli na komisji jest poddawana cała ustawa pod głosowanie i zapada remis, to jest dylemat. W przypadku, jeśli poprawka nie przechodzi to się ją odrzuca, bo nie uzyskała większości. I to podnosiła opozycja - mówił później w Sejmie Tadeusz Cymański z PiS, który jest wiceprzewodniczącym komisji.
Jak dodał, "opozycja uznała, że to koniec i zbojkotowała dalszy przebieg". - Doszło do bardzo ostrych awantur - powiedział polityk, pytany przez dziennikarza TVN24.
Źródło: WP Wiadomości