Posłowie PiS weszli do MSWiA. "Sytuacja poza kontrolą rządu"
"Kierownictwo MSWiA przyznało, że kilku aktywistów otrzymało specjalne przepustki do strefy buforowej przy granicy z Białorusią" - przekazał w piątek we wpisie w mediach społecznościowych szef klubu PiS Mariusz Błaszczak po kontroli poselskiej w resorcie.
W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej oraz polsko-niemieckiej politycy PiS - Mariusz Błaszczak, Paweł Jabłoński i Daniel Milewski - udali się do MSWiA na kontrolę poselską.
Podczas kontroli posłowie oczekiwali na przedstawienie informacji na różne tematy. Wśród nich były m.in. dane dotyczące liczby cudzoziemców, którzy nie są obywatelami Unii Europejskiej, a zostali przekazani przez Niemcy do Polski w okresie od 13 grudnia 2023 r. do 21 czerwca 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Napięta sytuacja na granicy. Czy żołnierze powinni móc strzelać? W Białymstoku o aferze
Posłowie chcieli również dowiedzieć się o liczbie aktywistów, którzy otrzymali specjalne przepustki do strefy buforowej przy granicy z Białorusią.
PiS po kontroli w MSWiA. Ostra krytyka Błaszczaka
Po przeprowadzonej kontroli Błaszczak poinformował, że kierownictwo MSWiA przyznało, że kilku aktywistom udzielono specjalnych przepustek do strefy buforowej przy granicy z Białorusią.
Polityk ocenił tę sytuację jako "otwarte przyzwolenie władzy na utrudnianie służby oraz szkalowanie i obrażanie żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących naszych granic".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Błaszczak stwierdził, że "MSWiA nie ma pojęcia o skali przerzutu nielegalnych migrantów z Niemiec do Polski". "Sytuacja jest całkowicie poza kontrolą rządu" - przekonywał.
PAP zwróciła się do MSWiA z prośbą o komentarz w tej sprawie, ale do godz. 17 nie otrzymała odpowiedzi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kamera z zapory wszystko nagrała. "Kule świstały koło ucha"