PiS obiecuje powrót funduszu alimentacyjnego
Deklaracje padły podczas spotkania późnym wieczorem w piątek, na które matki z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz Ustawy Fundusz Alimentacyjny zaprosili posłowie PiS Tomasz Latos i Tadeusz Cymański - informuje "Gazeta Wyborcza".
30.10.2006 | aktual.: 30.10.2006 07:15
Latos jest przewodniczącym sejmowej podkomisji ds. rozpatrzenia projektu obywatelskiego Fundusz Alimentacyjny (FA), a Cymański wiceszefem komisji polityki społecznej. Na spotkaniu był też przedstawiciel resortu finansów. W budżecie na 2007 r. mamy nie tylko pieniądze potrzebne na zaliczki alimentacyjne, ale dodatkowo 400 mln zł. To pozwala myśleć o Funduszu - mówił Latos.
Poprzedni FA wypłacał alimenty (przez prawie 30 lat, do kwietnia 2004 r.) tym, którzy mieli sądownie przyznane alimenty, ale nie mogli ich wyegzekwować, a ich dochód na osobę nie przekraczał 612 zł.
FA zastąpił dodatek dla samotnie wychowujących dzieci. Bez pieniędzy została część rodzin, bo ustawa wprowadzała niższy próg dochodowy - 504 zł. Te matki, które łapały się na dodatek, straciły, bo bez względu na wysokość zasądzonych alimentów dostawały 170 zł.
Od kwietnia 2005 r. mamy nową ustawę. Zamiast dodatku dla samotnych jest tzw. zaliczka alimentacyjna - od 170 do 300 zł dla samotnych z dochodem do 583 zł na osobę w rodzinie.
Matki przed ostatnimi wyborami poparły PiS w zamian za obietnicę zajęcia się ich obywatelskim projektem ustawy. W Sejmie w marcu powstała podkomisja, która miała się nim zająć. Teraz pojawiły się w niej głosy, że obywatelski projekt nie może już być rozpatrywany, bo odnosi się do starego prawa, tego sprzed ustawy o zaliczce alimentacyjnej.
Zdaniem Latosa są trzy wyjścia. Nowy projekt matek, rządu albo posłów. Właśnie poselski projekt obiecali posłowie matkom. A te się zgodziły - mówi.
Projekt ma być niemal kopią tego, który kobiety złożyły w Sejmie. Ale PiS i matki spierają się o wysokość alimentów i próg dochodów. Matki chcą, by państwo płaciło tyle, ile zasądził sąd, i maksymalnie 600 zł wszystkim tym, których dochód na osobę w rodzinie wynosi do 750 zł. PiS uważa, że to za wysoki próg. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej przyjęcie go spowoduje, że z FA korzystać będzie aż 800 tys. dzieci. Według matek - 500 tys., bo tyle spraw jest u komorników.
Chcemy wreszcie zakończyć tę sprawę. Gdyby chodziło nam o wybory, zaczęlibyśmy ten temat miesiąc temu, a nie teraz. Mamy konkrety w budżecie i mamy o czym rozmawiać - zapewnia Latos. (PAP)