PiS obiecał Płażyńskiemu fotel marszałka Sejmu
Maciej Płażyński długo wahał się czy wystartować do Sejmu z list PiS czy PO. Jarosław Kaczyński przekonał go, oferując fotel marszałka.
Ostatecznie zdecydował się na PiS. Dlaczego? Według informacji "Newsweeka" zdecydowała obietnica ze strony Jarosława Kaczyńskiego, że po wyborach Płażyński zostanie marszałkiem Sejmu. Takiej obietnicy nie mógł natomiast otrzymać z ust liderów PO.
01.10.2007 | aktual.: 01.10.2007 09:59
Sam Płażyński w rozmowie z "Newsweekiem" nie zaprzeczył, że Kaczyński obiecał mu fotel marszałka. Nie chciałbym dzielić skóry na niedźwiedziu albo być "premierem z Krakowa". Ale istotnie, z Jarosławem Kaczyńskim umawiałem się w ten sposób, że jeśli pozwoli na to wynik PiS i mój, będę w przyszłym parlamencie mógł uzyskać samodzielną pozycję polityczną. Stanowisko marszałka niewątpliwie taką pozycję daje - powiedział "Newsweekowi".
Maciej Płażyński był marszałkiem Sejmu III kadencji, w latach 1997-2001. Wtedy wybory wygrała Akcja Wyborcza Solidarność, a Płażyński, startujący z jej list, uzyskał w całej Polsce najlepszy wynik. Pod koniec kadencji wystąpił z AWS i został jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej. Był też pierwszym formalnym przewodniczącym PO, ale w 2003 roku odszedł i został zastąpiony przez Donalda Tuska. Był jedynym marszałkiem Sejmu w III RP, który swoją funkcję sprawował przez pełną czteroletnią kadencję. W ostatniej, właśnie zakończonej kadencji Płażyński był wicemarszałkiem Senatu.
Piotr Śmiłowicz