PiS: lobbyści naciskają na "Przyjazne Państwo"
Posłowie PiS uważają, że lobbyści z różnych środowisk mają zbyt duży wpływ na prace komisji "Przyjazne Państwo". Szef komisji Janusz Palikot z PO odpiera te zarzuty.
Przewodniczący sejmowej podkomisji do spraw budownictwa Krzysztof Tchórzewski podał rozwiązania dotyczące prawa budowlanego jako przykład ulegania wpływom deweloperów. Poseł uznał za szczególnie niebezpieczny pomysł rozwiązania nadzoru budowlanego na poziomie krajowym i wojewódzkim. Podkreślił, że nadzór należy raczej wzmacniać.
Zdaniem posła Andrzeja Adamczyka propozycje deweloperów oznaczają w praktyce oddanie w ręce tego samego urzędnika decyzji dotyczących wydawania pozwoleń na budowę, nadzorowania inwestycji i dopuszczenia obiektu do użytkowania. Według posła PiS takie pomysły to powrót do przeszłości i zachęta do korupcji.
Przewodniczący komisji "Przyjazne Państwo" uznał oskarżenia PiS za niepoważne. Janusz Palikot podkreślił przy tym, że zmian w prawie budowlanym domagali się nie tylko deweloperzy, ale przede wszystkim obywatele. Przyznał, że pomysły dotyczące nadzoru budowlanego i legalizacji samowoli budowlanych wpłynęły do komisji, jednak aby stały się jej propozycją muszą zostać zaopiniowane przez ekspertów i przegłosowane. Tak się dotąd nie stało.
Posłowie PiS przypomnieli, że na rozpatrzenie przez Sejm czeka gotowy pakiet ustaw budowlanych przygotowanych przez poprzedni rząd i złożonych ponownie w tej kadencji.
W najbliższym czasie Sejm zajmie się projektem PiS, który wydłuża okres ważności pozwolenia na budowę z 2 do 3 lat, a w przypadku inwestycji celu publicznego - z 2 do 4 lat. Pozwoli to na realizację zagrożonych wstrzymaniem projektów finansowanych ze środków UE.