PiS: Jerzy Stuhr czuje się panem, który po chłopskich karkach wsiada na koń
Po słowach aktora Jerzego Stuhra o wyborcach PiS pojawiła się fala komentarzy. - Teraz tak naprawdę pokazał pogardę dla tych ludzi, dzięki którym funkcjonuje i którzy chodzą do kin na jego filmy - ocenia Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS.
Jerzy Stuhr w rozmowie z Tomaszem Lisem w Onecie mówił o "pogardzie władzy wobec społeczeństwa". Pytany o to, dlaczego mimo tej pogardy, tak wielu Polaków głosuje na PiS, odpowiedział: "Mam teorię taką, że to jest zemsta za wielowiekowe ciemiężenie. Wśród chłopów też jedni są żądni odwetu, a drudzy nie". Wywołał tym kontrowersje.
- Elity, o których mówiono i których częścią czuje się Jerzy Stuhr, to elity w najgorszym znaczeniu - komentuje teraz w TVP Info ważny działacz PiS Radosław Fogiel. Polityk dodaje, że elity dzielą się na dwie grupy, czyli "elity samozwańcze" oraz "takie, które się wynosi ponad".
- Prawdziwe elity to powinni być ci, którzy dają przykład, najciężej pracują i przecierają szlaki dla reszty społeczeństwa. A nie ludzie, którzy po prostu gardzą innymi współobywatelami - mówi Fogiel.
Zastępca rzecznika PiS odnosi się także do zaskakującego porównania, o którym wspomniano podczas wywiadu Jerzego Stuhra. - Padło porównanie o pańszczyźnianych chłopach. To rozumiem, że Jerzy Stuhr czuje się tym panem, który po chłopskich karkach wsiada na koń. I stawia go to w sytuacji, w której czuje się on spełniony. No trudno to inaczej interpretować - mówi Fogiel.
Polityk stwierdza, że słowa Stuhra są dla niego "przykre", bo większość Polaków zna przecież tego artystę ze "świetnych ról filmowych" i lubi chodzić na jego filmy.
WIDEO: Awantura wokół 500 plus w Warszawie. Komentarz Michała Dworczyka
- Teraz tak naprawdę pokazał pogardę dla tych ludzi, dzięki którym funkcjonuje i którzy chodzą do kin na jego filmy - komentuje Fogiel.
Dodaje, że Jerzy Stuhr postawił "swój dorobek w bardzo nieciekawym świetle". Podkreśla, że szkoła, w której uczył się aktor i gdzie jest teraz wykładowcą, jest przecież utrzymywana z pieniędzy wszystkich podatników. - Więc były to straszne słowa - podkreśla.
Wirtualna Polska mówi #StopMowieNienawiści
Źródło: TVP Info