Trwa ładowanie...

PiS idzie po bandzie. Dymisja Gowina i głosowanie ws. "lex TVN" może przesądzić o wcześniejszych wyborach

Kiedy w niemal stu miejscowościach w całej Polsce tysiące osób zaczęły demonstrować przeciwko ustawie medialnej wymierzonej w TVN, rzecznik rządu ogłosił dymisję Jarosława Gowina. Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, przyspieszania w tej sprawie zażądał Jarosław Kaczyński podczas narady partyjnych władz na Nowogrodzkiej. Prezes PiS domagał się również jak najszybszego głosowania w sprawie "lex TVN", które będzie testem, czy PiS zbuduje większość bez Porozumienia.

PiS idzie po bandzie. Dymisja Gowina i głosowanie ws. "lex TVN" może przesądzić o wcześniejszych wyborach PiS idzie po bandzie. Dymisja Gowina i głosowanie ws. "lex TVN" może przesądzić o wcześniejszych wyborach Źródło: East News
d3a401l
d3a401l

Władze Prawa i Sprawiedliwości celowo czekały z ogłoszeniem decyzji o wyrzuceniu Gowina z rządu do rozpoczęcia protestów ws. "lex TVN" - dowiaduje się Wirtualna Polska. Jarosław Kaczyński uznał, że polityczne trzęsienie ziemi w koalicji przykryje temat ustawy medialnej. To jednak nie koniec planu, bo prezes PiS jest niemal przekonany, że nawet bez Gowina i jego ludzi uda mu się przeforsować "lex TVN". Głosowanie "za" obiecał mu Paweł Kukiz, z którym spotkał się w poniedziałek.

Dla Jarosława Kaczyńskiego głosowanie w sprawie ustawy medialnej będzie ostatecznym testem, czy jest w stanie nadal rządzić - mówią nasi rozmówcy. Prezes PiS chce sprawdzić, ilu posłów pozostanie przy Jarosławie Gowinie, a ilu zdecyduje się zostać w Zjednoczonej Prawicy. Kaczyński jest pewny, że w przeforsowaniu ustawy pomogą mu: Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko oraz Stanisław Żuk z koła Kukiz’15. Jest również zapewniany, że nawet sześciu posłów Konfederacji stanie po jego stronie, podobnie jak dwaj posłowie niezrzeszeni: Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler. Gdyby tak się stało, partia rządząca mogłaby liczyć na 232 szable. To dowód, że uchwalenie "lex TVN" jest realnym scenariuszem.

Gdyby jednak w ostatniej chwili ktoś zmienił zdanie, wizja przyspieszonych wyborów parlamentarnych stanie się prawdopodobnym scenariuszem. - Jeśli okaże się, że nie mamy większości i doszliśmy do ściany, to nie będziemy mieli wyboru. Jeśli impas będzie trwał przez kilka miesięcy, możemy być postawieni pod ścianą. Wówczas jedynym rozwiązaniem wydają się wybory na wiosnę - mówi nasze źródło w PiS, które jednak podkreśla, że to scenariusz pesymistyczny. - Wszyscy mamy nadzieję, że uda się go uniknąć. Spodziewamy się transferów od Gowina - dodaje.

Tusk kąśliwie o odsunięciu Gowina. "Kaczyński nie wybacza"

Kukiz dla WP: Jestem za repolonizacją mediów, poprę "lex TVN"

Poparcie Pawła Kukiza dla "lex TVN" jest przesądzone. - Od początku wejścia do polityki jestem zwolennikiem repolonizacji mediów. Nic się w tej sprawie nie zmieniło. Jeśli tylko w ustawie podtrzymana zostanie nasza poprawka, która uniemożliwia wykupowanie mediów przez spółki skarbu państwa, to zagłosuję za - podkreśla poseł. Wyłącznie Stanisław Tyszka z koła Kukiz’15 zadeklarował w mediach społecznościowych, że sprzeciwi się "lex TVN".

d3a401l

Nikt w obozie władzy nie ma jednak stuprocentowej pewności, w jakim ostatecznie kształcie "lex TVN" wyjdzie z Sejmu. Jak wynika z naszych informacji, szef KRRiT Witold Kołodziejski jeszcze we wtorek wieczorem zabiegał, by posłowie PiS zgłosili poprawkę w sprawie zmiany koncesji na zezwolenie. Wówczas to on mógłby jednoosobowo zdecydować o wydaniu zgody na nadawanie TVN24, bo KRRiT w obecnym składzie nie chce się na to zgodzić.

Taka zmiana nie rozwiązywałaby głównego problemu: konieczności sprzedania większościowych udziałów przez amerykańskich właścicieli TVN. Przewodniczący KRRiT proponuje, by o wyjątku w tej sprawie mogła decydować dwustronna umowa między rządami. Wciąż nie wiadomo, czy Jarosław Kaczyński zgodzi się na takie rozwiązanie.

Liczenie głosów trwa również w Porozumieniu. Po ogłoszeniu dymisji Jarosława Gowina, Prawo i Sprawiedliwość próbuje wyciągnąć co najmniej pięciu posłów z jego otoczenia. To Marcin Ociepa, Wojciech Murdzek, Mirosław Baszko, Grzegorz Piechowiak oraz Anna Dąbrowska-Banaszek. Ten pierwszy w środę "w geście solidarności z Jarosławem Gowinem" podał się do dymisji z funkcji wiceministra obrony narodowej. Polityk nie chciał ujawnić swoich planów na przyszłość, jednak zaznaczył, że "nie zamierza opuszczać klubu parlamentarnego PiS".

- Każdy będzie podejmował decyzję, ja zostaję przy Jarosławie Gowinie. Nadal twierdzę, że wiele pomysłów w Polskim Ładzie jest dobrych, to m.in. kwota wolna od podatku czy inicjatywy mieszkaniowe. Są też te złe, o których chcieliśmy rozmawiać, ale na równych zasadach. Niestety, Jarosław Gowin nie został wcześniej poinformowany o swojej dymisji, a to jest zerwanie umowy koalicyjnej - komentuje Monika Pawłowska. Posłanka niezależna dołączyła do Porozumienia po opuszczeniu Lewicy, lecz nie weszła do klubu PiS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3a401l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3a401l
Więcej tematów