Jarosław Gowin zabiera głos. "PiS zakończyło Zjednoczoną Prawicę"
- Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję o zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy - powiedział Jarosław Gowin. Wcześniej Mateusz Morawiecki zdecydował o złożeniu wniosku do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Gowina z funkcji wicepremiera oraz szefa resortu rozwoju, pracy i technologii.
- Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję o zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy. Zostaliśmy wypchnięci z rządu. Zapowiadaliśmy, że Zjednoczona Prawica nie będzie podnosić podatków, tymczasem projekt Mateusza Morawieckiego robi to milionom Polaków - zaznaczył Jarosław Gowin.
Dymisja Jarosława Gowina? "PiS zakończyło projekt Zjednoczona Prawica"
W opinii Gowina, jest coś symbolicznego w tym, że jego dymisja była ogłaszana w momencie, gdy przez Polskę przetaczały się protesty wobec "Lex TVN". - Ta ustawa prowadzi do skłócenia nas z największym dla Polski sojusznikiem. Przestrzegaliśmy naszych koalicjantów z PiS-u, że te rozwiązania szkodzą naszym rodakom. Odpowiedzią była dymisja - zaznaczył Jarosław Gowin.
- Chciałem zaznaczyć, że odchodzę z tego ministerstwa i tego rządu z podniesionym czołem. Chcę powiedzieć, że jestem zaszczycony, że mogłem służyć najjaśniejszej Rzeczypospolitej - dodał Jarosław Gowin.
"Lex TVN". Piotr Zgorzelski: w tej sprawie PiS nie ma większości
Dymisja Jarosława Gowina. "Dowiedziałem się z mediów"
Pytany o przyszłość Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Gowin podkreślił, że decyzję podejmie zarząd klubu w środę 11 sierpnia. - Ja o dymisji dowiedziałem się z mediów. To też świadczy o procesach, które działy się w naszej koalicji od jakiegoś czasu - zaznaczył polityk.
Gowin odniósł się też do kwestii liczby członków Porozumienia, którzy z nim pozostaną. - Zostaną wszyscy, którym zależy na dobru Polski - powiedział Jarosław Gowin. - Jutro swoje decyzje podejmą też pozostali ministrowie - zapowiedział lider Porozumienia.
- Dziś jest za wcześnie, by mówić o dalszej drodze. Takie decyzje będziemy podejmować w najbliższych godzinach i dniach. My jesteśmy gotowi współpracować ze wszystkimi, którzy podzielają nasze wartości - zaznaczył Jarosław Gowin.
Stanowczy apel Jarosława Gowina. Powodem "Lex TVN"
Jak podkreślił polityk, od dawna obserwował on ewolucję Prawa i Sprawiedliwości w kierunku populistyczno-lewicowym, w związku z czym spodziewał się, że drogi PiS i Porozumienia w końcu się rozejdą.
Lider Porozumienia zaapelował też do polityków opozycji oraz Prawa i Sprawiedliwości, by w czasie środowego głosowania nad nowelą "Lex TVN" kierowali się "dobrem społecznym, a nie partyjnym interesem".
Dymisja Jarosława Gowina. Kulisy
O decyzji w sprawie wyrzucenia Jarosława Gowina z rządu poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Mueller. - Pan premier Mateusz Morawiecki zwrócił się dziś do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii - przekazał Piotr Mueller i potwierdził tym samym wcześniejsze ustalenia Wirtualnej Polski.
Jak tłumaczył Mueller, decyzja o wyrzuceniu Gowina z rządu była podyktowana jego krytyką niektórych założeń programu Polski Ład. - Skuteczność rządu Zjednoczonej Prawicy jest zależna od tego i możliwa dzięki wspólnej ciężkiej pracy całej Zjednoczonej Prawicy - mówił polityk.
Do słów Piotra Muellera odniósł się już rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. - Dysponentem składu rządu jest premier. Prezydent na tego typu wnioski zawsze odpowiada pozytywnie i dokonuje zmian zgodnie z wolą prezesa Rady Ministrów - podkreślił.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska, prezydenta Andrzej Duda najprawdopodobniej w środę 11 sierpnia przyjmie dymisję Jarosława Gowina.