PiS: Docierają informacje, że marszałek Tomasz Grodzki był we Włoszech
Adam Bielan z PiS ponowił pytanie, czy marszałek Senatu Tomasz Grodzki (PO) w prywatnych celach wyjechał w ostatnim czasie do Włoch. - Czy zaryzykował zdrowiem nie tylko swoim, ale i SOP, a także wszystkich przebywających w Senacie? - dodał.
We Włoszech jest już ponad 7300 potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem. Zdaniem służb, wyleczone zostały 622 osoby, ale aż 366 zmarło. Polski MSZ odradza wyjazdy do tego kraju. Tymczasem jak informują media, marszałek Senatu Tomasz Grodzki wrócił w ostatnich dniach z zagranicznej podróży i po wylądowaniu na Lotnisku Chopina w Warszawie nie chciał wypełnić karty lokalizacji pasażera. Miał to zrobić dopiero po długich namowach pracujących na terminalu osób. Polityk PO nie odpowiedział na pytania w tej sprawie.
- Docierają do nas informacje kolportowane przez media, że w ostatnim tygodniu we Włoszech przebywał z wizytą prywatną marszałek Senatu Tomasz Grodzki - powiedział teraz Adam Bielan (PiS), rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.
- Pan marszałek nie odpowiada na pytania dziennikarzy czy rzeczywiście był we Włoszech i zaryzykował zdrowiem nie tylko swoim, ale oficerów Służby Ochrony Państwa, którzy cały czas muszą mu towarzyszyć i jednocześnie zaryzykował zdrowiem senatorów, bo przyjechał prosto z lotniska na posiedzenie Senatu oraz wszystkich reporterów, którzy obsługują posiedzenia Senatu - dodał Adam Bielan.
Podczas krótkiej konferencji prasowej polityk PiS podkreślił, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć, czy trzecia osoba w państwie postępuje zgodnie z zaleceniami lekarzy oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Przypomniał, że służby od dłuższego czasu odradzają wyjazdy do Włoch, bo w kraju tym sytuacja jest najgorsza z całej Europy.
- Jeżeli by okazało się, że rzeczywiście marszałek Grodzki był na wakacjach, na feriach we Włoszech, to powstaje problem. Obrady Senatu były opóźnione o 4 dni. Wiemy, że bardzo ważne, bardzo pilnie potrzeby ustawy i projekty rządowe zostały uchwalone już w poniedziałek, a posiedzenie Senatu było odroczone właśnie ze względu na urlop marszałka Grodzkiego aż na piątek – stwierdził Adam Bielan.
Koronawirus utrudni kampanię wyborczą? Bartłomiej Sienkiewicz: nie przesadzajmy
Polityk PiS dodał także, że osoby przebywające w Sejmie muszą wypełniać dokumenty dotyczące tego, czy miały kontakt z osobami wracającymi w krajów podwyższonego ryzyka. Jeżeli Tomasz Grodzki był we Włoszech, a nie poinformował o tym publicznie, zdaniem polityka może to spowodować narażenie zdrowia wielu osób.
Do tej pory na świecie odnotowano ok. 111 tysięcy zakażeń koronawirusem. Wyleczyć udało się już ponad 62 tys. pacjentów.
Źródło: tvp.info, 300polityka.pl