PolitykaPiS chce rozmawiać o reparacjach wojennych w PE. Europoseł PO: budzą demony przeszłości

PiS chce rozmawiać o reparacjach wojennych w PE. Europoseł PO: budzą demony przeszłości

Europosłowie PiS organizują w przyszłym tygodniu w Parlamencie Europejskim konferencję ws. reparacji wojennych od Niemiec. Europoseł PO Marek Plura uważa, że PiS wyraźnie próbuje grać tym tematem i emocjami na wewnętrzny użytek polityczny.

PiS chce rozmawiać o reparacjach wojennych w PE. Europoseł PO: budzą demony przeszłości
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Diliff
Violetta Baran

"Zadośćuczynienia za II Wojnę Światową". Problem dzisiejszych Niemiec" - to tytuł konferencji, organizowanej przez europosłów PiS, głównie Zdzisława Krasnodębskiego, a także Instytut Zachodni - ośrodek naukowo-analityczny zajmujący się studiami niemcoznawczymi, Instytut Zachodni.

Upublicznienie sprawy, pokazanie traktowania Polski po II wojnie światowej na tle szerszym, traktowania innych krajów, uwypuklenie kwestii strat Polski jest istotne z punktu widzenia oceny całej sprawy. Warto o tym też na forum międzynarodowym powiedzieć, ponieważ skala strat nie jest znana szerzej - powiedział PAP Arkadiusz Mularczyk, szef parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej.

W konferencji mają wziąc udział polscy i zagraniczni badacze. Z kraju na liście mówców są: prof. Stanisław Żerko, dr Justyna Schulz, dr Bogumił Rudawski oraz dr Magdalena Bainczyk (wszyscy z Instytutu Zachodniego). Zagraniczni badacze to dr Daniel Brewing z Uniwersytetu w Akwizgranie oraz prof. Gunnar Heinsohn z Uniwersytetu Bremeńskiego. Głos zabiorą także Arkadiusz Mularczyk i Zbigniew Krasnodębski.

Pomysł zwołania konferencji skrytykował w rozmowie z PAP uroposeł PO Marek Plura. - Nie widziałem, żeby ten temat stanął twardo chociażby na agendzie niedawnych rozmów premiera Mateusza Morawieckiego i kanclerz Angeli Merkel w Berlinie. PiS miał przecież okazję, żeby wykazać się skutecznością - zaznaczył w rozmowie z PAP europoseł. Jego zdaniem temat ten PiS wykorzystuje do wewnętrznej politycznej gry.

Europoseł PO dziwi się też, że PiS, a w szczególności europoseł Zdzisław Krasnodębski "budzi demony przeszłości" dokładnie w dniu, kiedy ma zostać wybrany na wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. - Myślę, że Krasnodębski bardziej przysłużyłby się Polsce, starając się budować dobre relacje z naszymi zachodnimi sąsiadami i partnerami w UE, a nie siejąc niezgodę - ocenił Plura.

Żródło: dziennik.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)