PiS chce poprawek do ustawy ws. ratyfikacji Traktatu
Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski zapowiedział, że jego klub zaproponuje znaczące poprawki do projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Jak to ujął szef klubu PiS, te poprawki "zabezpieczą sposób wykonania traktatu na gruncie prawa polskiego". Poseł Gosiewski dodał, że zapowiedzi sprzeciwu ze strony SLD go nie zaskakują, ale liczy na poparcie innych klubów. Poseł wyjaśnił, że poprawki dotyczą miedzy innymi ochrony interesów Polaków na Ziemiach Zachodnich a także - jak się wyraził - kwestii moralnych w naszym kraju.
Szef Klubu Platformy Obywatelskiej powiedział, że nie może odnosić się do poprawek, których treści PiS jeszcze nie przedstawił. Komentując wypowiedzi posła Gosiewskiego dla mediów, Zbigniew Chlebowski wyraził zdziwienie, gdyż - jak podkreślił - to co jest zawartością Traktatu Lizbońskiego nie podlega żadnym modyfikacjom. Jak powiedział, Traktat jest sztywnym, przyjętym przez przywódców państw Unii Europejskiej dokumentem, do którego nie można nanosić poprawek. Dlatego jest mało prawdopodobne poparcie jakichkolwiek poprawek polityków PiS-u - powiedział.
Szef SLD zarzucił natomiast PiS-owi obłudę. Wojciech Olejniczak przypomniał, że wcześniej Jarosław Kaczyński mówił o poparciu PiS dla Traktatu Lizbońskiego. Dodał, że stanowisko PiS to poglądy ojca Rydzyka i Radia Maryja, które jest przeciwne integracji Polski z Unia Europejską. Mam nadzieję, ze poradzimy sobie z tym w parlamencie i opanujemy ten nurt, który zaprezentował pan poseł Gosiewski - powiedział lider SLD.
W zeszłm tygodniu Sejm zdecydował, że ratyfikacja Traktatu nastąpi w drodze parlamentarnej, a 55 posłów PiS było przeciwne tej propozycji. Na posiedzeniu rozpoczynającym się w środę Sejm zajmie się projektem ustawy upoważniającej prezydenta do złożenia podpisu kończącego proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.