Trwa ładowanie...
26-01-2016 14:37

Piotr Semka: Lis jest płonącym trybunem, dawno przestał być dziennikarzem

• Spór publicystów o osoby popierające Komitet Obrony Demokracji
• Piotr Semka: może to są czytelnicy tygodnika "Nie"
• Jadwiga Sztabińska: ludzie 60+, którzy czytają "Do Rzeczy" czy "wSieci"
• Goście WP ocenili też dziennikarzy, którzy sympatyzują ze stronami sporu politycznego

d3u6lok
d3u6lok

Na manifestacje Komitetu Obrony Demokracji przychodzą głównie ludzie starsi. Oni czują, że ostatnie miesiące mogą stanowić zagrożenie dla swobód - powiedziała Jadwiga Sztabińska ("Dziennik Gazeta Prawna"). Nie zgodził się z nią Piotr Semka ("Do Rzeczy"), który zauważył, że na demonstracjach pojawiają się też osoby młode. - Są bardzo podatni na propagandę w stylu "jeśli PiS będzie dalej robił awanturę, to zostaniemy odepchnięci przez Europę" - stwierdził gość Pawła Lisickiego.

Jadwiga Sztabińska uważa, że KOD jest ruchem obywatelskim, chociaż wszyscy przypisują mu związki z partiami opozycyjnymi. - Fascynuje wiek osób, które tam przychodzą - starsi, którzy bardzo dobrze pamiętają czasy PRL-u - powiedziała. - Może to są czytelnicy tygodnika "Nie". Nie pamiętam, jak były demonstracje w obronie TV Trwam, żeby używano (haseł): "no właśnie, ci ludzie pamiętają agresywną walkę przeciwko Kościołowi" - odpowiedział Piotr Semka.

- Ostatnio słyszałam taką historię, że na demonstracje wybierają się ludzie 60+, którzy czytają "Do Rzeczy" czy "wSieci", ale idą tam, bo właśnie pamiętają, jak było za czasów PRL - mówiła Sztabińska. Semka stwierdził, że trudno mu sobie wyobrazić czytelnika "wSieci", który idzie na demonstracje KOD.

- Na manifestacjach spotyka się elektorat partii lewicowych z młodymi, zwiedzającymi świat, którzy są bardzo podatni na propagandę w stylu "jeśli PiS będzie dalej robił awanturę, to zostaniemy odepchnięci przez Europę" - oceniał publicysta.

d3u6lok

Prowadzący program Paweł Lisicki pytał swoich gości również o zaangażowanie polityczne części dziennikarzy, m.in. Jacka Żakowskiego, Ewy Wanat, Jarosława Kurskiego czy Tomasza Lisa. - To są konsekwencje pewnej linii przyjętej przez te gazety. Lis jest płonącym trybunem, od dawna przestał być dziennikarzem. "Gazeta Wyborcza" co jakiś czas przypomina biuletyn sztabu rewolucyjnego - odpowiedział Semka.

Sztabińska podkreśliła, że problem wyjścia ze swojej roli dotyczy nie tylko strony liberalno-lewicowej, ale również prawicowej. - Ma to tez swoje zalety, bo obie strony się wzajemnie kontrolują, co wcale być złe nie musi - zastanawiał się Lisicki.

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj