Piotr Krawczyk szefem Agencji Wywiadu? Jest opinia
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych jednogłośnie zaopiniowała wniosek premier o powołanie Piotra Krawczyka na szefa Agencji Wywiadu. Funkcję p.o. szefa Agencji Wywiadu pełni od końca września, choć nie ma doświadczenia w służbach.
14.12.2016 | aktual.: 16.12.2016 13:25
Piotr Krawczyk od końca września pełni obowiązki szefa Agencji Wywiadu, ponieważ ze stanowiska zrezygnował płk. Grzegorz Małecki. Zgodnie z prawem, pełniącym obowiązki szefa Agencji Wywiadu można być przez trzy miesiące. Dlatego premier, Beata Szydło, wystąpiła o opinię do komisji ds. służb specjalnych. Premier powołuje i odwołuje szefów służb specjalnych po uzyskaniu opinii od tej komisji oraz od prezydenta i rządowego kolegium ds. służb specjalnych.
Przewodniczący komisji Marek Opioła (PiS) powiedział PAP po środowym posiedzeniu, że wniosek o powołanie Krawczyka został przyjęty pozytywnie przez wszystkich posłów komisji. Choć jej opinia nie jest wiążąca dla szefowej rządu.
##Dyplomata w służbach
Piotr Krawczyk ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim, jest dyplomatą, analitykiem i specjalistą ds. bezpieczeństwa. Brał udział w misjach dyplomatycznych w Afganistanie, był tłumaczem Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku oraz doradcą politycznym dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie, oraz chargé d'affaires Ambasady RP w Ankarze.
Piotr Krawczyk w 2004 roku został ranny podczas ostrzału polskiej bazy w Babilonie, nie skorzystał z możliwości ewakuacji do kraju i pozostał na misji. Został odznaczony medalami "Za zasługi dla obronności kraju", NATO Non-Article 5 ISAF, Afghanistan Campaign, a także Gwiazdą Afganistanu i Gwiazdą Iraku.
##Konflikt z szefem
Został powołany na p.o. szefa Agencji Wywiadu 7 października 2016 roku, po tym jak z funkcji po 10 miesiącach zrezygnował płk. Grzegorz Małecki. Wtedy „Rzeczpospolita” pisała, że przyczyną rezygnacji mógł być brak porozumienia i konflikt z zastępcą, czyli właśnie Piotrem Krawczykiem nie mającym dotąd nic wspólnego ze służbami specjalnymi. Za ściągnięciem dyplomaty do Agencji Wywiadu ma stać Mariusz Kamiński, który popierał go w sporze z szefem Agencji Wywiadu. Miała ich poróżnić wizja pracy tej służby.