PolskaPiloci: mamy dość wożenia polityków

Piloci: mamy dość wożenia polityków

Piloci rządowych samolotów nie chcą już wozić polskich polityków. Dziesięciu z nich złożyło wypowiedzenia i odchodzi z wojska – dowiedział się "Wprost". Powodem ich decyzji jest dramatyczny stan maszyn, strach przed braniem odpowiedzialności za przewożonych w nich pasażerów, słabe zarobki i... vip-y przesiadające się do rejsowych samolotów.

02.03.2008 17:16

36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, który obsługuje rządowe maszyny, liczy łącznie sześćdziesięciu lotników. Odejście aż dziesięciu osób w jednym momencie może więc oznaczać jego paraliż.

Piloci nie chcą wypowiadać się oficjalnie. Nikt nie chce wychodzić przed szereg i na do widzenia narażać się przełożonym. Odejścia ruszają na początku lutego, a skończą się w czerwcu – powiedział informator "Wprost" z pułku.

Koledzy mówią, że wolą zrobić o jeden lot za mało niż pół lotu za dużo - tłumaczy informator "Wprost" i dodaje, że maszyny, którymi latają, to złom. Naprawdę strach do nich wsiadać. I nie chodzi tu tylko o nas, ale przede wszystkim o ludzi, których wozimy. Nikt nie chce brać odpowiedzialności za życie prezydenta czy premiera – wyjaśnia.

Michał Krzymowski

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)