Pilna narada w Kancelarii Prezydenta
Prezydent Andrzej Duda zwołał pilną naradę w kancelarii. Ma związek z zatrzymaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Gorący dzień w polityce. Śledź RELACJĘ NA ŻYWO w Wirtualnej Polsce.
O zwołaniu narady poinformowała Telewizja Republika. Jak przekazano, narada ma związek z sytuacją po zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wieczorem policja zatrzymała obu panów po tym, jak cały dzień przebywali w Pałacu Prezydenckim.
"Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński byli gośćmi Prezydenta Andrzeja Dudy. Po powrocie z Belwederu Prezydent miał jeszcze rozmawiać z Panami Posłami. W tym momencie doszło do wejścia Policji do Pałacu Prezydenckiego. Nie zostały mi okazane żadne dokumenty" - napisano po zatrzymaniu polityków na profilu Kancelarii Prezydenta.
Politycy PiS oburzeni zatrzymaniem Kamińskiego i Wąsika
Swojego oburzenia po zatrzymaniu nie kryli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
"W Tuskostanie oskarżeni o korupcję politycy PO przebywają na wolności, w Sejmie albo w europarlamencie. Politycy PiS, którzy całą karierę polityczną walczyli z korupcją są zamykani do więzienia. Posłowie Kamiński i Wąsik są ułaskawieni i wciąż pełnią mandat poselski. To jest fakt, a reżim koalicji 13 grudnia prędzej czy później odpowie za swoje bezprawne działania" - napisał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS chce ponownych wyborów? Zdecydowana odpowiedź eksperta
Zdaniem posła PiS Radosława Fogla policja weszła do Pałacu Prezydenckiego, by zatrzymać Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, gdy prezydent Andrzej Duda spotykał się ze Swiatłaną Cichanouską, której mąż jest więźniem politycznym na Białorusi. "I nagle tematów do rozmowy przybyło" - napisał.
Sprawę skomentował też poseł PiS Piotr Müller. "Policja wkracza do Pałacu Prezydenckiego, żeby aresztować ułaskawionych przez Prezydenta posłów opozycji, aresztuje posłów pomimo wyroku Sądu Najwyższego uchylającego zarządzenie Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatów poselskich. Państwo policyjne się rozpędza. Co następne? Wejście do Sejmu po kolejnych posłów opozycji? Wejście do biur poselskich?" - napisał.
Jacek Sasin ocenił, że zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika to zamach stanu, który "poniesie się hańbą dla reżimu Tuska na lata".
Z kolei była premier, europosłanka PiS Beata Szydło napisała: "Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są symbolami walki z korupcją i innymi patologiami III RP. Z tego powodu skupili na sobie nienawiść pseudoelit, które żerowały i chcą nadal żerować na Polsce i Polakach. Teraz są pierwszymi więźniami politycznymi reżimu Tuska".
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika
Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Prezydent Duda w poniedziałek w sprawie polityków spotkał się z marszałkiem Sejm Szymonem Hołownią. Prezydent przekazał po spotkaniu, że zaproponował Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Kamińskiego i Wąsika uznać, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne. Prezydent dodał, że w tej sprawie z marszałkiem nie doszli do porozumienia.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował o przygotowaniu dokumentacji wykonawczej, w tym nakazów doprowadzenia obu skazanych do jednostek penitencjarnych.
Kamiński i Wąsik po uroczystości powołania nowych doradców prezydenta, która odbyła się we wtorek o 11, pozostali na terenie Pałacu Prezydenckiego.