Piła: nie żyje dwulatka, która trafiła do szpitala ze śladami pobicia
Nie żyje dwulatka, która - ze śladami pobicia - trafiła we wtorek do szpitala w Pile. Sprawą zajmuje się prokuratura.
22.03.2017 | aktual.: 22.03.2017 12:03
Dziecko przywieziono do szpitala we wtorek rano. Dziewczynka była nieprzytomna. Podczas badania na jej głowie stwierdzono kilka krwiaków: za uchem, koło żuchwy i najbardziej rozległy w okolicy skroniowo-ciemieniowej. Kilka krwiaków dziewczynka miała także na ciele.
Tomografia komputerowa wykazała złamanie czaszki, dziecko trafiło na stół operacyjny. Niestety, w trakcie zabiegu dziewczynka zmarła.
Z informacji lokalnego portalu faktypilskie.pl wynika, że dziecko źle się czuło od trzech dni. Nieoficjalnie dziennikarze ustalili też, że dziewczynka trafiła do szpitala nie po raz pierwszy. Dziecko miało być w szpitalu także kilka miesięcy temu - również z oznakami pobicia.
Sprawą zajmuje się prokuratura. - W środę około godz. 15 odbędzie sekcja zwłok dziecka - powiedziała polsatnews.pl mł. asp. Magdalena Marchwant z pilskiej policji.