Piknik na Placu Wolności
Franek chciał, aby ludzie zabrali koce lub dywany, kosze piknikowe i w ten sposób poczuli się na placu jak w domu, miło spędzili popołudnie z rodzinami lub ze znajomymi. Krótko po godzinie dwunastej zaczęły się pojawiać pierwsze osoby z kocami i dywanami. Z upływem czasu chętnych do pikniowania przybywało i po niespełna dwóch godzinach na placu było kilkadziesiąt osób, które w ten niebywały sposób postanowiły spędzić niedzielne popołudnie.
Pomysłem na przyszłość jest położenie na Placu Wolności trawy z wytyczonymi ścieżkami, tak aby ludzie przychodzili w to miejsce w wolnej chwili, odpoczęli i zrelaksowali się.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!