PolskaPikieta przed ambasadą rosyjską w obronie mniejszości seksualnych

Pikieta przed ambasadą rosyjską w obronie mniejszości seksualnych

Około 50 osób pikietowało pod ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Pod hasłem "Za wolność waszą i naszą" protestowali przeciwko niedawno uchwalonej ustawie, która zakazuje w Rosji "propagowania nietradycyjnych relacji seksualnych" wśród nieletnich.

15.06.2013 | aktual.: 15.06.2013 17:43

- Chcieliśmy pokazać naszą solidarność z gejami i lesbijkami rosyjskimi, ale także z innymi obrońcami praw człowieka w Rosji - powiedział jeden z organizatorów manifestacji i były prezes Kampanii Przeciw Homofobii Tomasz Szypuła.

Demonstranci apelowali do prezydenta Rosji Władimira Putina, by nie podpisywał, uchwalonej we wtorek przez Dumę Państwową, niższa izba rosyjskiego parlamentu, ustawy. Hasłem manifestacji były słowa "Za wolność waszą i naszą" wypisywane po polsku i po rosyjsku na sztandarach powstania listopadowego jako symbol walki nie przeciw Rosjanom, lecz przeciw caratowi. - Tak jak wtedy Polacy i Rosjanie występowali przeciwko caratowi i absolutystycznej władzy, tak dzisiaj władze Rosji tak się właśnie zachowują, że odbierają obywatelom i obywatelkom prawa - tłumaczył Szypuła.

Uczestniczący w pikiecie poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń powiedział, że jako parlamentarzysta jest wściekły, że rosyjscy deputowani nie rozumieją, na czym polega demokracja i różnorodność i przyjmują "haniebne prawo". Dodał, że w przyszłym tygodniu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zajmie się raportem o sytuacji osób LGBT w Europie. - Niestety Rosja zajmuje bardzo dużą część tego raportu i to jest powód raczej do wstydu dla tego kraju - powiedział.

W pikiecie wzięło udział ok. 50 osób. Na transparentach po polsku i po rosyjsku można było przeczytać: "Za wolność waszą i naszą", "Stop homofobii w Rosji" oraz "Solidarni z LGBT w Rosji". Były tęczowe flagi i mapa Rosji pomalowana w kolory tęczy. Manifestacja odbyła się na godzinę przed rozpoczęciem Parady Równości w Warszawie, czyli corocznej manifestacji środowisk LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transseksualnych) oraz sprzeciwiających się homofobii i dyskryminacji. Po zakończeniu pikiety jej uczestnicy dołączyli do Parady.

Uchwalona we wtorek przez Dumę ustawa, która w pierwotnej wersji miała zakazywać "propagowania homoseksualizmu", ostatecznie zabrania dystrybucji informacji o "atrakcyjności nietradycyjnych stosunków seksualnych" oraz "równorzędności tradycyjnych i nietradycyjnych relacji". Zakazuje także "narzucania informacji wywołujących zainteresowanie takimi relacjami". "Działania" takie ustawa kwalifikuje jako "szkodzące zdrowiu dzieci".

Przeciwko przyjęciu tego aktu prawnego ostro protestowali obrońcy praw człowieka w Rosji. Argumentowali oni, że ustawa może nasilić dyskryminację osób homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych. O jej nieuchwalanie apelowała do Federacji Rosyjskiej m.in. Unia Europejska.

Ustawa ustanawia grzywny dla szeregowych obywateli w wysokości 4-5 tys. rubli (124-155 dolarów), dla osób pełniących funkcje publiczne - 40-50 tys. rubli (1240-1550 USD), a dla osób prawnych - od 800 tys. do 1 mln rubli (24,8-30,9 tys. dolarów). W wypadku osób prawnych możliwe jest też zawieszenie ich działalności na okres do 90 dni. Natomiast w stosunku do cudzoziemców wprowadza - poza karą grzywny - deportację z terytorium FR, którą może poprzedzić areszt do 15 dni.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)