Dramat w Tatrach. Nie żyje 57‑letni Słowak
Do tragicznego wypadku doszło w piątek po południu. 57-letni mężczyzna zginął w czasie wspinaczki w Dolinie Staroleśnej w Tatrach Słowackich.
Jak przekazuje Horská záchranná služba, wspinając się na środkowy Lodospad Grosza taternik nagle spadł, doznając poważnych obrażeń i stracił przytomność.
Innym wspinaczom udało się go przetransportować w bezpieczne miejsce, gdzie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, kierowaną przez ratownika, z którym połączyli się telefonicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielki atak zimy w Belgii. Śnieg sparaliżował Brukselę
W tym czasie na miejsce zdarzenia dotarły służby. Kontynuowano reanimację nawet podczas transportu mężczyzny na dół.
Następnie skuterem śnieżnym przewieziono 57-letniego Słowaka do Starego Smokowca. Niestety, mimo wysiłków lekarz stwierdził, że mężczyzny nie da się uratować.
Dramatyczna akcja ratunkowa w Polskich Tatrach
Po polskiej stronie Tatr, kilka dni temu ratownicy prowadzili wyjątkowo trudną akcję. Z powodu huraganowego wiatru i gęstej mgły mężczyzna z ośmioletnim chłopcem utknęli na Pośredniej Turni w Tatrach.
Wychłodzeni nie mogli zejść, nawet z pomocą ratownika. Konieczne było rozstawienie ogrzewanego namiotu.
W akcji ratunkowej uczestniczyło 21 ratowników TOPR-u, a działania zakończyły się o północy.
Czytaj też:
Źródło: HZS/24tp.pl/WP