Pijana 12-latka leżała przy rzece. Ustalono, co stało się wcześniej
Przemoczona i pijaną 12-letnia dziewczynka leżała bezwładnie przy brzegu rzeki. Do sprawy doszło w Ścinawie, gdzie w piątkowy wieczór znalazł ją policjant. Ustalono, przez kogo dziecko doprowadziło się do takiego stanu.
Kierownik komisariatu ze Ścinawy w powiecie lubińskim, wracając do domu po służbie, zauważył tłum ludzi. Przy barierce mostu obserwowali, co dzieje się na dole.
Funkcjonariusz zatrzymał samochód. Okazało się, że kilka nastoletnich osób próbowało wciągnąć kompletnie nieprzytomną dziewczynkę z rejonu graniczącego z brzegiem rzeki.
– Chwilę wcześniej została wyciągnięta z wody przez swoim nieletnich znajomych. Nie mieli oni jednak wystarczająco dużo siły, aby przeciągnąć dziewczynę w bezpieczne miejsce, dlatego wciąż znajdowała się zbyt blisko wody na stromym zboczu. Kiedy policjant był już przy niej zauważył, że jest mocno zmarznięta i półprzytomna. Konieczne było również udrożnienie dróg oddechowych, gdyż dziewczynka nie mogła oddychać z uwagi na zalegającą wydzielinę i wodę – przekazała Aleksandra Pieprzycka z sekcji prasowej KWP we Wrocławiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
27 mld zł z KPO już w Polsce. Ekspertka wskazała winnego opóźnień
Funkcjonariusz udzielił jej pierwszej pomocy, a następnie wezwał pogotowie. 12-latka została przewieziona do szpitala z objawami hipotermii. Później stwierdzono, że znajdowała się również w stanie upojenia alkoholowego. Miała we krwi 3 promile alkoholu.
18-latka zatrzymana
Policja rozpoczęła dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. W tym samym dniu zatrzymano 18-latkę, która w jednym ze sklepów w Lubinie kupiła mocny alkohol, którym upiły się dzieci. Dziewczyna przyznała się do zarzutów. Następnego dnia została zresztą doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Lubinie, gdzie postawiono jej zarzut rozpijania nieletnich. Grozi jej kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródła: Policja dolnośląska, Gazeta Wrocławska