Trwa ładowanie...

Pietrzak podważa oficjalne statystyki IPN. "Zginęło 11 milionów Polaków"

Jan Pietrzak uważa, że statystyki wojenne są zafałszowane i podczas II wojny światowej zginęło 11 milionów Polaków. Satyryk cieszy się, że Jarosław Kaczyński podczas kongresu PiS wspomniał o odszkodowaniach wojennych.

Pietrzak podważa oficjalne statystyki IPN. "Zginęło 11 milionów Polaków"Źródło: PAP, fot: Jakub Kamiński
d2ol3b3
d2ol3b3

- Bardzo dobrze, że Jarosław Kaczyński zasygnalizował sprawę odszkodowań wojennych, niech Niemcy nie myślą, że wszyscy stracili pamięć. Byłem świadkiem tych zbrodni, bo już wtedy żyłem. Napisałem nawet na temat tego, jak nas mordowali i niszczyli piosenkę "Szkopy i Kacapy” i ją śpiewam z dużym powodzeniem do dziś - mówi w wywiadzie dla "wPolityce.pl" Jan Pietrzak.

Zdaniem satyryka, który niedawno obchodził imieniny na scenie (żarty Marcina Wolskiego o uchodźcach i "lesbach" wywołały kontrowersje, imprezę uhonorował swoją obecnością prezes TVP Jacek Kurski) statystyki wojenne są zafałszowane. - Moja statystyka pokazuje, że zginęło 11 milionów Polaków, a nie 6. Przed wojną było 35 milionów Polaków, a po wojnie 24. Niezależnie od strat materialnych, niszczenia i rozkradania miast, grabieży dóbr kultury także straty ludzkie są ogromne. To była potworna masowa zbrodnia na polskim narodzie dwóch bandytów, Szkopów i Kacapów, z którymi wygraliśmy w końcu wojnę. Polska była w obozie zwycięskich aliantów, którzy pokonali faszyzm. A nad komunizmem wygraliśmy sami, dzięki "Solidarności”. Na początku lat 90. ostatnie sowieckie wojska okupacyjne opuściły Polskę. Dokonaliśmy tego sami, pokonaliśmy dwa mordercze, straszliwe potwory. Niestety, słabo walczymy o rekompensaty od nich – stwierdził autor przeboju "Żeby Polska była Polską”.

Zobacz też: Trzy sprawy Kaczyńskiego

W sobotę na konwencji Zjednoczonej Prawicy prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że "Polska nigdy nie zrzekła się odszkodowań" za okres II wojny światowej. - Ci, którzy tak sądzą, są w błędzie - przekonywał.

d2ol3b3

Kaczyński podkreślił, że z "całą pewnością nie będziemy finansować ze środków publicznych obcej polityki historycznej, wymierzonej przeciw Polsce, wymyślonych przez przykro mówić, bo to już był 57. rok, przez hitlerowskich generałów, już na innej służbie. Bo wtedy to powstało, wtedy był zaczątek tej operacji, która dzisiaj doprowadziła do tego, że dziesiątki, może nawet setki milionów ludzi na świecie sądzą, że Polacy są jakoś tam współodpowiedzialni za niemieckie zbrodnie. Tego nie będziemy finansować”.

Innego zdania jest były premier Włodzimierz Cimoszewicz. - Polska oficjalnie zrzekła się reparacji wojennych. Oczywiście w warunkach, w których nie miała pełnej swobody decydowania dlatego, że w gruncie rzeczy zrobiliśmy to po Związku Radzieckim, który zrzekł się reparacji ze strony NRD – tłumaczył w TVN24.

- To prawda, że okoliczności były niejasne, że nie ma dokumentów, ale rzecz w tym, że przez kolejne 60 lat wszystkie kolejne rządy, i PRL, i III RP, zachowywały się w ten sposób, że nie występowały z żadnymi roszczeniami - powiedział były premier. Jak ocenił, z prawnego i międzynarodowego punktu widzenia nie mamy żadnego tytułu do domagania się reparacji.

- Jeżeliby rząd PiS-owski podjął tę kwestię, to by oznaczało świadome dążenie do niezwykle poważnego konfliktu politycznego z Niemcami – ostrzegał w "Faktach po Faktach" były premier.

d2ol3b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ol3b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj