Rosja pogrąża się w kryzysie. Pieskow: to USA prowadzą z Rosją wojnę gospodarczą
Według Dmitra Pieskowa, rzecznika Kremla, sytuacja na światowych rynkach energetycznych rozwija się niespokojnie, a Stany Zjednoczone "wypowiedziały Rosji wojnę gospodarczą". Z kolei przedstawicielka rosyjskiego MSZ twierdzi, że "powstrzymywanie Rosji znów stało się głównym celem bloku zachodniego".
Według Pieskowa sytuacja na światowych rynkach energii rozwija się turbulentne i nie wiadomo, "jaki stopień turbulencji osiągnie". - Stany Zjednoczone wypowiedziały Rosji wojnę gospodarczą i faktycznie tę wojnę prowadzą. Tak, de facto tak jest – stwierdził rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.
- Rzeczywiście sytuacja (decyzja USA o odmowie zakupu rosyjskich nośników energii - red.) zasługuje na bardzo, bardzo głęboką analizę. Federacja Rosyjska zrobi to, co jest dla niej korzystne w tej sytuacji - mówił dalej rzecznik Kremla.
Czytaj także: Analityk FSB: Ta wojna będzie totalną porażką
Sankcje uderzają Rosję. Rzecznik Putina mówi o "wrogiej orgii krajów Zachodu"
Rzecznik Kremla oświadczył też, że Moskwa kontynuuje dostawy do innych krajów na podstawie istniejących umów. - Widać jednak wrogą orgię, którą zainscenizowały kraje Zachodu, która bardzo komplikuje sytuację i zmusza do poważnego jej rozważenia – stwierdził następnie Pieskow.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, został zapytany o doniesienia dotyczące możliwości "dostawy przez Polskę myśliwców MiG-29 do Ukrainy". - Ministerstwo Obrony przedstawiło już wyjaśnienia dotyczące możliwości wykorzystania przez Ukrainę zagranicznych lotnisk do lotów bojowych. To bardzo niepożądany i potencjalnie niebezpieczny scenariusz - stwierdził Pieskow.
W środę 9 marca premier Mateusz Morawiecki również został zapytany o deklarację przekazania MiG-ów 29. - Polska nie jest stroną tej wojny. Decyzja musi być jednoznaczna decyzją całego NATO. Dzisiaj ta decyzja leży w rękach NATO, leży w rękach Amerykanów - wyjaśniał Morawiecki.
Rosjanie atakują korytarze humanitarne blisko Kijowa. Zdjęcia satelitarne zniszczeń na Ukrainie
Sam Pieskow jest na liście osób obłożonych sankcjami, które są odpowiedzią Zachodu na brutalną wojnę wywołaną przez agresję Rosji. We wtorek dodatkowe sankcje m.in. na Pieskowa nałożyła Australia. Minister spraw zagranicznych Marise Payne oświadczyła, informując o decyzji, że Australia nakłada sankcje na osoby "o strategicznym znaczeniu dla Rosji" za ich rolę w zachęcaniu do wrogości wobec Ukrainy. Nazwała je "propagandystami i propagatorami dezinformacji".
Źródło: TASS
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
