Pieskow broni syna. "To wyrwane z kontekstu"

Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow zareagował na prasowe doniesieni dotyczące postawy jego syna, który padł ofiarą prowokacji dotyczącej wezwania do armii. Rzecznik Putina zdradził, że wiedział o tej sytuacji i ją rozpracował. Wyraził również oburzenie, że wypowiedź syna została "wyrwana z kontekstu".

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, stanął w obronie syna przed "zespołem tego więźnia Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, stanął w obronie syna przed "zespołem tego więźnia
Źródło zdjęć: © Twitter
Barbara Kwiatkowska

Do syna rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, zadzwonił współpracownik Aleksieja Nawalnego. Przedstawił się jako pracownik wojskowej komendy uzupełnień i powiadomił go o czekającym go powołaniu. Syn Pieskowa odparł, że jego pobyt tam byłby "nie do końca odpowiedni" i że będzie to załatwiać "na innym szczeblu".

Rozmowę zainicjował prowadzący kanał Populiarnaja Politika, a o jej rezultatach poinformował portal Meduza w Telegramie, opublikował ją również kanał Nexta. Sprawa poruszyła media w wielu krajach i wywołała krytyczne komentarze wobec innych norm obowiązujących w Rosji zwykłych obywateli, przerażonych perspektywami poboru, i innych standardów dla "aparatu władzy".

Pieskow broni syna. "Odmowa stawienia się w komisji poborowej wyrwana z kontekstu"

Wniosek był jeden: młody Rosjanin Nikołaj, syn wpływowego polityka, będący w wieku poborowym, zapowiedzią szefa swojego ojca o wysłaniu 300 tysięcy Rosjan na front się nie przejął. Nie zamierza wstępować w kamasze, wie, że jego to nie dotyczy.

Wczorajsze doniesienia skomentował w czwartek sam rzecznik Kremla. Bronił syna, że pełny tekst rozmowy nie został opublikowany. Powiedział, że o rozmowie wiedział, ale od razu zorientował się, że to prowokacja. Wyznał, że nie zapoznał się z zapisem rozmowy, bo "nie przegląda publikacji zespołu tego więźnia".

Odmówił także odniesienia się do całej sprawy i przedstawienia swojego stanowiska. "Chodzi o mojego syna, więc nie muszę" – powiedział.

Aleksiej Nawalny zszokowany decyzją Putina. Padły ostre słowa

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu