Piesi policjanci
Zachodniopomorskiej policji brakuje
benzyny do radiowozów, ogranicza więc liczbę patroli
zmotoryzowanych na rzecz patroli pieszych. Problem dotyczy
całego regionu, ale w sposób najbardziej widoczny dotknął
policję w Szczecinie. Wprowadzono drastyczne ograniczenia w wyjazdach
patroli.
Jak wyjaśnił rzecznik zachodniopomorskiej policji w Szczecinie nadkom. Krzysztof Targoński, ma to związek z ograniczeniem limitu kilometrów, który został w tym roku znacznie zmniejszony. Na to nałożył się jeszcze wzrost cen paliwa, czego nie przewidziano w budżecie dla policji. Na razie część radiowozów stoi więc na parkingach.
Targoński zapewnia, że nie wpłynie to na poziom bezpieczeństwa w regionie i w samym Szczecinie, bo policjanci są wyposażeni w bardzo dobrą łączność i w razie potrzeby, gdy dostaną zgłoszenie o zdarzeniu, dojadą tam radiowozem. Może to jednak trochę dłużej potrwać - przyznał.
Rzecznik powiedział, że do końca roku policja potrzebuje około 1 mln złotych na benzynę. Na razie mam informacje, że na konto z Komendy Głównej przesłano nam 600 tys. złotych. Liczymy, że może pomogą nam samorządy - dodał.(jp)