"Nietypowe zjawisko" w Tatrach. Turysta nie wierzył własnym oczom

W poniedziałek na Orlej Perci w Tatrach turyści dostrzegli psa bez opiekuna. Zwierzę najprawdopodobniej uciekło z jednej z posesji w Zakopanem.

"Nietypowe zjawisko" w Tatrach. Turysta nie wierzył własnym oczom
"Nietypowe zjawisko" w Tatrach. Turysta nie wierzył własnym oczom
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Maciej Zubel

Psa na szlaku w rejonie Koziej Przełęczy nagrał turysta o imieniu Jacek. W mediach społecznościowych wideo opublikował serwis Tatromaniak.

- Mamy tutaj nietypowe zjawisko (…). Komuś uciekł pies i wszedł na Orlą Perć - słychać na nagraniu. Turyści zgłosili incydent Tatrzańskiemu Pogotowi Ratunkowemu.

Akcja ratowników nie była jednak konieczna. Po kilkunastu minutach w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że turyści bezpiecznie sprowadzili zwierzę do schroniska Murowaniec. Pies jest cały i zdrowy. Według serwisu Tatromaniak mieszka na jednej z posesji w Zakopanem i już bywał widywany na szlaku poza stolicą polskich Tatr.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Rosja szykuje odpowiedź. "Ukraińcy są gotowi na najgorsze"

Poważny wypadek na Koziej Przełęczy

We wtorek, niedaleko miejsca znalezienia psa, doszło do groźnego wypadku. - Podczas przygotowywania do wspinaczki jeden z taterników będących w grupie spadł kilkadziesiąt metrów skalną ścianą i spadł do żlebu opadającego z Koziej Przełęczy w kierunku Doliny Pustej. Poszkodowany doznał szeregu obrażeń, w tym klatki piersiowej, głowy i złamań - przekazał ratownik TOPR.

Oba zdarzenia najprawdopodobniej nie są ze sobą powiązane. Ich okoliczności są jeszcze sprawdzane.

Przeczytaj też:

Źródło: Tatromaniak/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (50)