PolskaPierwszych 11 świadków komisji ds. śmierci Blidy

Pierwszych 11 świadków komisji ds. śmierci Blidy

Po dwóch godzinach obrad sejmowa komisja śledcza ds. zbadania okoliczności samobójczej śmierci b. posłanki SLD Barbary Blidy zakończyła pierwsze merytoryczne posiedzenie. Kolejne posiedzenie komisji, a na nim przesłuchanie pierwszych świadków wyznaczono na 21 kwietnia.

Pierwszych 11 świadków komisji ds. śmierci Blidy
Źródło zdjęć: © PAP

07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 16:31

Tajne posiedzenie z ministrem Ćwiąkalskim

Komisja do spraw wyjaśnienia okoliczności samobójczej śmierci Barbary Blidy przyjęła propozycję spotkania prezydium komisji w rozszerzonym składzie z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W posiedzeniu mieliby wziąć udział prokuratorzy z Katowic i Łodzi, którzy prowadzą śledztwo w sprawie śmierci Barbary Blidy.

Do tajnego posiedzenia ma dojść pod koniec tego tygodnia - w czwartek lub w piątek. Wniosek w tej sprawie zgłosił przewodniczący komisji Ryszard Kalisz.

Posłowie PiS nie wzięli udziału w głosowaniu nad wnioskiem Ryszarda Kalisza. Beata Kempa i Wojciech Szarama domagają się spotkania ze Zbigniewem Ćwiąkalskim na jawnym posiedzeniu całej komisji. Posłanka Kempa zapowiedziała, że jeśli spotkanie z Ćwiąkalskim zostanie utajnione, posłowie PiS-u nie wezmą w nim udziału.

Minister i prokuratorzy mieliby wyjaśnić członkom komisji prawne kwestie dotyczące klauzul tajności i odtajnienia akt śledztwa katowickiego dotyczącego sprawy Blidy.

_ Niezrozumiałe dla nas jest, że rozmowa z Ćwiąkalskim ma odbyć się w ramach poszerzonego prezydium komisji, bez udziału kamer, bez powiadomienia opinii publicznej_ - powiedziała posłanka PiS na konferencji prasowej w Sejmie.

Chcemy, żeby prace komisji były jawne, odbywały się przy otwartej kurtynie, aby wszystkie aspekty tej trudnej sprawy zostały w pełni wyjaśnione - dodał Szarama.

Poseł podkreślił też, że konieczne jest odtajnienie akt dotyczących mafii węglowej. Klucz do rozwiązania tego problemu leży w prokuraturze. Prokurator Generalny może doprowadzić do tego, że te akta zostaną odtajnione - zaznaczył.

Pierwszych 11 świadków komisji

11 prokuratorów z Katowic prowadzących i nadzorujących śledztwa w sprawie Barbary Blidy i tzw. mafii węglowej - to pierwsi świadkowie, których sejmowa komisja śledcza chce wezwać na przesłuchania. Takie wnioski poparli wszyscy członkowie komisji.

Jej wiceszef Tomasz Tomczykiewicz zgłosił do przesłuchania czwórkę śledczych, którzy nad sprawami tzw. mafii węglowej pracowali w zespole, prowadząc poszczególne wątki. Są to: asesor prokuratorski Małgorzata Kaczmarczyk-Suchan (prowadziła wątek dotyczący Blidy, sporządzała też nakaz zatrzymania b. posłanki i przeszukania jej domu); asesor Sebastian Głuch (referent jednego z wątków dot. afery węglowej); asesor Piotr Wolny (prowadził inny wątek); prokurator Tomasz Balas (jedyny prokurator w zespole śledczych).

Następnym do przesłuchania miałby być Krzysztof Błach, nadzorujący postępowania b. szef katowickiej prokuratury okręgowej, organizujący raz w tygodniu narady z zespołem śledczych, jego zastępca z prokuratury okręgowej Marek Wójcik oraz b. szef wydziału śledczego tej prokuratury Tomasz Tadla, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Po nim, według Tomczykiewicza, miałby być przesłuchany b. szef nadrzędnej Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Tomasz Janeczek, któremu także referowano stan spraw. W następnej kolejności będzie przesłuchany prok. Emil Melka, prowadzący na początku to postępowanie.

Na wniosek Danuty Pietraszewskiej (PO) komisja przesłucha jeszcze prok. Jacka Krawczyka z Katowic, pierwszego śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie Barbary K., zwanej Śląską Alexis. Pietraszewska uzasadniała, że chce się dowiedzieć, czy Barbara K. już na początku śledztwa obciążała Blidę. Ostatni ze świadków, na którego komisja wyraziła zgodę, to prok. Krzysztof Sierak, poprzednik Błacha na stanowisku prokuratora okręgowego w Katowicach.

Po ustaleniu listy 11 pierwszych świadków komisja wybrała też 8 stałych ekspertów. Są to: Piotr Bączek, Jerzy Feliks, Michał Gramatyka, Radosław Grzegorz Hałas, Marzena Kowalska; Sebastian Parkitny, Włodzimierz Walczak oraz Bogumił Zygmont. Komisja uchwaliła również, że każdy członek komisji będzie miał po jednym asystencie.

Ryszard Kalisz po zakończeniu posiedzenia komisji powiedział, że z powodu tajności niektórych akt przesłuchania prokuratorów mogą być utrudnione. Istnieje jednak samodzielne śledztwo sejmowe, komisja może ustalać fakty i wtedy nie ma to związku z aktami, są to ustalenia samodzielne poprzez zadawanie pytań - powiedział.

"Nie" dla poszerzenia komisji

Komisja śledcza nie zgodziła się na to, by głosować nad poszerzeniem prezydium komisji o drugiego wiceprzewodniczącego, by liczyło ono trzy osoby.

Wniosek o dopuszczenie głosowania nad tą sprawą złożyła Beata Kempa (PiS). Argumentowała, że robi to w trosce o wszystkich członków komisji, by poszerzone prezydium tej siedmioosobowej komisji mogło działać sprawnie, wysyłać do poszczególnych organów pisma z wnioskami o wyjaśnienie konkretnych kwestii, a także z powodu zawiłości związanych z interpretacjami ustaw: o prokuraturze, o ochronie informacji niejawnych i zagadnień związanych ze służbami specjalnymi. Zgłosiła do prezydium Wojciecha Szaramę (PiS), z zawodu adwokata.

Wiceszef komisji Tomasz Tomczykiewicz (PO) opowiedział się przeciwko temu, przypominając, że ta sprawa była już rozpatrywana, gdy na jednym z poprzednich posiedzeń zgłoszono wniosek o poszerzenie prezydium o dwie osoby, który także przepadł.

Danuta Pietraszewska (PO) również uznała, że nie ma potrzeby dokooptowywania do prezydium trzeciej osoby, bo gdy zachodzi potrzeba, szef komisji Ryszard Kalisz (LiD) zwołuje prezydium w poszerzonym składzie. W głosowaniu o uzupełnienie porządku obrad komisji o punkt "wybór drugiego wiceprzewodniczącego" za wnioskiem Kempy była ona sama i Szarama, przeciwko - czterech członków komisji, a Kalisz się wstrzymał. Zadania i plany komisji ds. śmierci Barbary Blidy

Do zadań komisji śledczej należy: zbadanie legalności i zgodności z obowiązującymi procedurami czynności przeprowadzonych w domu Blidy przez funkcjonariuszy ABW; ocena prawidłowości działań funkcjonariuszy, którzy byli odpowiedzialni za przygotowanie i zapewnienie właściwego przebiegu czynności ABW u Blidy; zbadanie legalności działań prokuratury w postępowaniu zmierzającym do postawienia zarzutów byłej posłance SLD.

Zgodnie z decyzją prezydium komisji z połowy marca, pierwsi mają być przesłuchani funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratorzy, którzy decydowali o zatrzymaniu byłej posłanki Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Nie wiadomo jednak jeszcze, w jakim trybie funkcjonariusze ABW mieliby być przesłuchani, bo ich dane i wizerunki są chronione. Odtajnienie tych danych może okazać się niemożliwe i w takiej sytuacji komisja będzie musiała ich przesłuchiwać w trybie tajnym. Z tych powodów m.in. komisja ma dziś najpierw ustalić listę i harmonogram przesłuchiwania wezwanych osób.

Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)