Władimir Putin lądował na Mehrabad. Erdogan czekał od poniedziałku
Władimir Putin spotka się we wtorek w Iranie z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Obie głowy państw wylądowały już w Teheranie. To pierwszy raz, kiedy rosyjski dyktator opuścił postsowiecką przestrzeń od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Pierwszy do irańskiej stolicy przyleciał prezydent Turcji, który wylądował na stołecznym lotnisku Mehrabad już w poniedziałek wieczorem.
Na wtorek zaplanowano trójstronne rozmowy z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim, które mają mieć miejsce w kompleksie pałacowym w Saadabad. Według oficjalnych wypowiedzi głównym tematem spotkania będzie sytuacja w ogarniętej wojną domową Syrii.
Na miejsce jako pierwszy dotarł turecki prezydent, który został powitany przez swojego irańskiego odpowiednika.
Spodziewane jest, że poruszony zostanie także temat wojny w Ukrainie. Poza spotkaniem trójstronnym odbyć się mają także rozmowy w cztery oczy. Według doradcy Kremla spotkanie Putina i Erdogana dotyczyć ma m.in. wznowienia dostaw zboża z Ukrainy.
Głos w tej sprawie zabrał także Dimitrij Pieskow, rzecznik Putina. - Oprócz spotkania trójstronnego będą oczywiście również spotkania dwustronne. W rozmowach omówione zostaną również kwestie regionalne - powiedział. Putin ma się spotkać w Teheranie także z najwyższym duchowym przywódcą kraju Alim Chameneiem.
Putin w Teheranie. Zacieśnianie współpracy irańsko-rosyjskiej
Wizyta w Teheranie ma przyczynić się także do zacieśnienia współpracy między krajami, co zapowiada m.in. oficjalna irańska agencja prasowa Irna. W podobnym tonie wypowiedział się także Pieskow. - Rozmowy mają dotyczyć przede wszystkim powiązań handlowych i gospodarczych zarówno z Iranem, jak i Turcj - stwierdził.
- Perspektywy i wszystkie sposoby kontynuowania dialogu politycznego zarówno z Iranem, jak i Turcją oraz dwustronna wymiana poglądów na temat najbardziej gorących punktów, ponieważ wokół nas jest wiele gorących problemów regionalnych, które wymagają naszej interakcji w celu ich rozwiązania - powiedział natomiast Pieskow, cytowany przez agencję TASS.
Zobacz też: Najbliższe cele Rosji? "Wyczerpuje swoje możliwości"