Pierwszy śnieg. Tu pojawi się wcześniej. Na białe szaleństwo trzeba poczekać

Już w piątek 20 października na nizinach pojawią się pierwsze w sezonie opady śniegu. Tych należy jednak spodziewać się wyłącznie w części kraju. Jak bowiem informują synoptycy, "walczyć będą chłód na północy z jesiennym ciepłem na południu". Kiedy biały puch pojawi się w Polsce na dłużej?

Tuż przed weekendem w Polsce rozegra się walka jesieni i zimy. Jak wskazuje model ECMWF, w piątek dojdzie do starcia dwóch skrajnych mas powietrza. Ta będzie skutkować podziałem kraju na dwa bieguny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawdź prognozę dla swojego regionu na pogoda.wp.pl

W regionach południowych synoptycy prognozują sporo rozpogodzeń oraz wysoką temperaturę. Maksymalne wskazania termometrów na Podkarpaciu, Śląsku, Opolszczyźnie i w Małopolsce mogą osiągnąć 21-22 stopnie Celsjusza. Na północy sytuacja meteorologiczna będzie wyglądać zgoła odmiennie. Temperatura maksymalna nad morzem i na Kujawach nie przekroczy 6 stopni Celsjusza.

Jeszcze chłodniej będzie na Suwalszczyźnie, gdzie wskazania termometrów w najcieplejszym momencie dnia nie przekroczą 3-4 stopni. To oznacza, że w piątek 20 października temperatura w Gdańsku, Suwałkach czy Białymstoku będzie niższa niż w Zakopanem.

Co więcej, model GFS wskazuje, że na północy kraju może pojawić się pierwszy śnieg - opady białego puchu nie będą jednak intensywne, co przy dodatniej temperaturze sprawi, że śnieg szybko zniknie. "Nie będzie krystaliczne białego chaosu" - informuje Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW.

Jak na początku października informowali europejscy synoptycy Severe Weather Europe, na intensywne opady śniegu przyjdzie nam prawdopodobnie poczekać. "Prognozuje się, że na większości kontynentu opady śniegu będą mniejsze niż zwykle, z wyjątkiem niektórych części [Europy - przyp. red.] środkowej i północnej".

Źródło: IMGW, Severe Weather Europe