Pierwszy region na czarno. To już piąta fala zakażeń?
W Krakowie średnia liczba zakażeń koronawirusem podskoczyła do 700 dziennie, a wskaźnik infekcji na 100 tys. mieszkańców jest najwyższy w Polsce i porównywalny ze szczytem czwartej fali. W regionie potwierdzono pierwsze zgony z powodu zakażenia Omikronem. Wolnych respiratorów jest coraz mniej. Lekarze podejrzewają, że to już początek piątej fali.
- Nowe zakażenia to nie tylko osoby z objawami COVID-19 dowożone z miasta i powiatu do naszego szpitala, ale także serie pozytywnych wyników testu u osób badanych rutynowo przed zabiegami - alarmuje lekarz ze szpitalnego oddziału ratunkowego jednego ze szpitali w Krakowie.
W stolicy Małopolski potwierdzanych jest już 700 infekcji dziennie. To dane uśrednione dla mijającego tygodnia. Jednocześnie wskaźnik nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców przekroczył 90. To wartość bliska szczytowi z IV fali epidemii.
- Przed świętami wydawało się, że pacjentów będzie już mniej, ale znowu ich przybywa. Praktycznie nie odczuwaliśmy dla nas spowolnienia. Znowu zaczyna brakować miejsc na oddziałach intensywnej opieki medycznej - mówi lekarz.
Podkreśla, że po potwierdzeniu w Małopolsce dwóch przypadków zgonów na COVID-19 spowodowanych Omikronem medycy spodziewają się najgorszego. - Możliwe, że wprost z czwartej fali wskakujemy na potencjalnie znacznie wyższą piątą falę epidemii. Co piąty szybki test wykonywany u pacjentów wychodzi pozytywnie - dodaje rozmówca WP.
COVID-19 znowu uderza w Małopolskę
Wzrost zakażeń dobrze widać na wizualizacjach i mapach, które na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia opracował Piotr Tarnowski. Według jego wyliczeń aktualny wskaźnik średniej liczby nowych zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców dla województwa małopolskiego wynosi prawie 51 i jest najwyższy w Polsce.
Kolejna zła wiadomość to zmiana tzw. współczynnika R, którego wartość osiągnęła 1,17. Współczynnik R powyżej 1 oznacza, że każdy zakażony jest w stanie przekazać wirusa więcej niż jednej osobie. Zapowiada to dalszy wzrost liczby zakażeń. Zajmujący się analizą danych resortu zdrowia Adam Gapiński poinformował na Twitterze, że Małopolska i Podkarpacie to regiony, gdzie te wartości są coraz wyższe.
Niedawno informowaliśmy, że Zakopane zmaga się ze wzrostem liczby zakażeń po noworocznym szczycie przyjazdów turystycznych.
Omikron wywoła piątą falę zakażeń. Jest nowa prognoza
Prognoza zespołu MOCOS z Wrocławia zakłada pojawienie się fali związanej z Omikronem po 21 stycznia. Liczba zakażeń ma szybko dojść do 150 tys. przypadków dziennie.
Szczyt piątej fali epidemii może odsunąć się w czasie - wynika z prognozy ekspertów zespołu ICM Uniwersytetu Warszawskiego. Obliczyli oni, że szczyt zakażeń wypadnie w dniach 12-14 lutego. Liczba potwierdzonych przypadków infekcji wynosi pomiędzy 73 a 96 tys. dziennie.
Naukowcy określili, że od 30 do 85 tys. Polaków może wymagać hospitalizacji. Rozstrzał przewidywań wynika z różniących się ocen współczynnika hospitalizacji dla wariantu Omikron.
"Wraz z rozwojem fali omikronowej w Polsce i pojawianiem się danych określających współczynnik hospitalizacji właściwy dla Polski rozbieżność w prognozach będzie zawężana" - wyjaśniają autorzy prognozy.