Polski dowódca C-17 Globmaster III
- O Globemasterach mówi się "łosie". Nazwa bierze się od tego, że dźwięk awaryjnie zrzucanego paliwa ze zbiorników, bardzo przypomina ryk tego zwierzęcia - mówił w rozmowie z "Polską Zbrojną" por. Adamiec . - Ale szkolenie na pilota "łosia" jest bardzo intensywne i wymagające - podkreślał.