Pierwszy krok Bodnara. Były prezes TK czeka na ruch Sejmu
Politycy PiS atakują ministra sprawiedliwości po opublikowaniu projektu zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Zarzucają, że Adam Bodnar chce "wyłączać sędziów od orzekania", a jego propozycje są "skrajnie niekonstytucyjne". Tymczasem były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll chwali to posunięcie, ale sugeruje również szybsze działanie Sejmu ws. zmian w sądownictwie.
16.12.2023 13:11
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał w piątek do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Zakłada on ważną zmianę dla sędziów powołanych przez KRS po 8 grudnia 2017 roku, czyli tzw. neo-sędziów. Osoby te nie będą mogły rozpoznawać wniosków o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski. Mówiąc prościej: jeżeli wniosek dotyczy wyłączenia z orzekania neo-sędziego z powodu tego, że jest właśnie neo-sędzią, to nie może go rozpoznać inny neo-sędzia.
"Propozycja zmiany przepisów jest spowodowana tym, że ustawa z 8 grudnia 2017 r. o KRS wprowadziła sprzeczny z Konstytucją tryb wyboru sędziów-członków KRS. Przez to, ten kluczowy organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów stracił swoją niezależność, a tryb powoływania i awansowania sędziów przez Radę i Prezydenta RP stał się wadliwy" - uzasadnia Ministerstwo Sprawiedliwości.
- Teoretycznie nie potrzeba zmiany regulaminu żeby tak to działało, bo uważam, że każdy kto jest w takiej samej sytuacji powinien wyłączyć się z rozpoznania tej sprawy, gdyż zachodzą wątpliwości co do tego, czy rozpoznając tego rodzaju zarzuty będzie bezstronny. Ale ponieważ neo-sędziowie nie wykonują obowiązku, żeby wyłączać się ze spraw, do których mają osobisty stosunek, to rozumiem, że stąd ta regulacja - komentuje w rozmowie z WP sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sędzia Przymusiński zaznacza, że nie jest to tworzenie nowej normy. - Tylko jest to przypomnienie o tym, co mówią przepisy obu procedur: cywilnej czy karnej. Rozumiem, że neo-sędziom trzeba to zapisać w regulaminie, żeby zaczęli pamiętać o tych przepisach - dodaje rzecznik Iustitii.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest właściwe rozwiązanie - komentuje projekt zmiany regulaminu prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
W rozmowie z WP dodaje jednak, że konieczne są kolejne kroki ws. sądownictwa.
- Sejm wreszcie powinien podjąć uchwałę o unieważnieniu wyboru 15 sędziów, którzy są w Krajowej Radzie Sądownictwa. To można zrobić uchwałą Sejmu, dlatego, że oni zostali przez Sejm wybrani niewątpliwie wbrew Konstytucji - przekonuje Andrzej Zoll.
Chodzi o 15 sędziów, członków KRS, których wybrał Sejm, a nie - tak jak wcześniej - środowisko sędziowskie.
Drugą sprawą, zdaniem prof. Zolla, powinna być uchwała Sejmu w sprawie unieważnienia powołania przez Sejm w 2015 roku trzech sędziów dublerów do Trybunału Konstytucyjnego. Osoby te zastąpiły prawidłowo wybranych sędziów.
- Uchwała sejmowa w sprawie sędziów dublerów również powinna zostać wydana jak najszybciej. Sejm może podjąć taką decyzję - uważa prof. Andrzej Zoll.
Po ogłoszeniu przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu zmian w regulaminie, politycy PiS zaczęli bić na alarm, że to "skrajnie niekonstytucyjne propozycje". Były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta stwierdził, że Adam Bodnar chce "swoim rozporządzeniem uchylić Konstytucję, ustawy i wyroki TK i wyłączać sędziów od orzekania. To jest wprost ingerencja urzędującego ministra w niezawisłość sędziowską i sterowanie sądami" - napisał Kaleta na portalu X.
W podobnym tonie zabierali głos inni politycy Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry i PiS. W tej sprawie w sobotę zorganizowali też konferencję prasową, gdzie głos zabrali wspomniany Kaleta i inny b. wiceminister sprawiedliwości w rządzie Morawieckiego - Michał Woś.
- Diabeł się ubrał w ornat i na nieszpory dzwoni. Przecież PiS zrujnował system sądownictwa i to ewidentnie, swoimi niekonstytucyjnymi posunięciami - komentuje prof. Andrzej Zoll.
Czytaj także:
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski