Pierwsze ustalenia po wizji lokalnej w kopalni

Czujniki metanu w miejscu katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" były umieszczone prawidłowo - wynika z pierwszych oględzin rejonu katastrofy. W czasie wizji lokalnej specjaliści potwierdzili też wcześniejsze przypuszczenia, że w kopalni doszło także do wybuchu, a nie tylko zapalenia metanu.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Dwie ekipy specjalistów Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach do 3.00 w nocy przeprowadzały wizję lokalną ściany i chodników.

- Na dole widać działanie ognia i fali uderzeniowej. Płomień objął całą ścianę o długości około 240 metrów i wyrobiska przyścianowe, a następnie został zatrzymany przez tamy wentylacyjne, których stalowe drzwi zostały wypchnięte - poinformował Jerzy Kolasa, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach.

- Czujniki metanu w ścianie były we właściwych miejscach, prawidłowo zabudowane. Spekulacje, że znajdowały się w lutniach, czyli przewodach wentylacyjnych, są nieprawdziwe - podkreślał po wyjechaniu na powierzchnię Kolasa. To przecina spekulacje na temat rzekomego wystawiania czujników w strumień czystego powietrza, aby nie pokazywały prawdziwych stężeń metanu w wyrobisku.

Czujniki zostaną teraz skrupulatnie zbadane na powierzchni.

Specjaliści, którzy nocą zjechali 1050 m pod ziemię, potwierdzili wcześniejsze przypuszczenia, że w kopalni doszło nie tylko do zapalenia, ale też wybuchu metanu. Świadczy o tym skala i charakter zniszczeń w wyrobiskach - tamy przeciwwybuchowe zostały uszkodzone przez falę uderzeniową.

- Ustalanie dokładnych okoliczności wypadku w kopalni "Wujek-Śląsk" potrwa wiele tygodni. Jednak fakt, że udało się przeprowadzić pierwszą wizję niecały tydzień od tragedii daje przewagę czasową kilku, kilkunastu miesięcy - podkreślił dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach. Dla porównania w kopalni Halemba na wizję lokalną pod ziemią czekano pół roku.

W czwartek wieczorem jako pierwsi w rejon katastrofy zjechali specjaliści z Kopalni Doświadczalnej "Barbara", którzy pobrali próbki pyłu węglowego i skał. Analizowali też siłę i kierunek podmuchu po zapaleniu i wybuchu metanu. Wszystko to ma przyczynić się do ustalenia przebiegu katastrofy i wyjaśnienia jej przyczyn.

Później w rejon katastrofy zjechały dwie grupy specjalistów w zakresie górnictwa wraz z prokuratorami. Obie grupy szły dwiema trasami, chodziło o skrócenie czasu oględzin - wyjaśniali przedstawiciele WUG.

W piątek rano w rejon katastrofy miały zjechać kolejne dwie grupy. Tym razem są to specjaliści w zakresie energomechaniki. Sprawdzą wszelkie przewody i urządzenia elektryczne. W piątek w południe do kopalni mają zjechać członkowie komisji wyjaśniającej przyczyny wypadku powołanej przez prezesa WUG.

Rozpoczęta w czwartek wizja lokalna w miejscu katastrofy zapoczątkowała cały cykl oględzin miejsca tragedii, który powinien zakończyć się w połowie przyszłego tygodnia. Przeprowadzenie oględzin było możliwe po przywróceniu prawidłowej wentylacji wyrobiska oraz doprowadzeniu stężenia metanu i temperatury do bezpiecznego poziomu. Przez prawie tydzień pracowali przy tym ratownicy górniczy. W czwartek po południu akcja ratownicza została formalnie zakończona. Nadzór górniczy, w porozumieniu z prokuraturą, zdecydował, by wizję przeprowadzić jeszcze tego samego dnia.

Po zapaleniu i wybuchu metanu w kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej zginęło w sumie 17 górników, a ponad 30 nadal jest w szpitalach. Większość z nich jest ciężko poparzona.

Wybrane dla Ciebie

Uwolniony opozycjonista odmówił opuszczenia Białorusi
Uwolniony opozycjonista odmówił opuszczenia Białorusi
Szef MON: NATO zdało egzamin
Szef MON: NATO zdało egzamin
Łukaszenka: "Naszym głównym zadaniem jest stać u boku Trumpa"
Łukaszenka: "Naszym głównym zadaniem jest stać u boku Trumpa"
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji
Rosyjska dezinformacja. Ekspert o "ofensywie propagandowej"
Rosyjska dezinformacja. Ekspert o "ofensywie propagandowej"
Polscy więźniowie uwolnieni z Białorusi. Na liście nie ma Poczobuta?
Polscy więźniowie uwolnieni z Białorusi. Na liście nie ma Poczobuta?
Niemieckie media: Drony leciały w stronę bazy NATO w Polsce
Niemieckie media: Drony leciały w stronę bazy NATO w Polsce
Trybunał Stanu. Wylosowano skład sędziowski ws. Świrskiego
Trybunał Stanu. Wylosowano skład sędziowski ws. Świrskiego
Polacy wśród uwolnionych więźniów w drodze z Białorusi. MSZ potwierdza
Polacy wśród uwolnionych więźniów w drodze z Białorusi. MSZ potwierdza
Włożył 8-latka do wrzątku. Mężczyzna oskarżony o próbę zabójstwa
Włożył 8-latka do wrzątku. Mężczyzna oskarżony o próbę zabójstwa
Delegacja USA wywozi z Mińska 52 uwolnionych więźniów. "Są Polacy"
Delegacja USA wywozi z Mińska 52 uwolnionych więźniów. "Są Polacy"