Pierwsze oficjalne dane. Tylu żołnierzy straciła Ukraina
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował w czwartek wieczorem, że od początku rosyjskiej inwazji zginęło od 10 do 13 tys. ukraińskich żołnierzy. Szacuje się, że straty strony rosyjskiej są wyższe o nawet siedem-osiem razy.
W rozmowie z ukraińską telewizją 24 Kanał Mychajło Podolak zaznaczył, że dane dotyczące rannych ukraińskich żołnierzy są wyższe niż liczba poległych wojskowych.
Dzień wcześniej - jak pisze portal NW - Ołeksij Arestowycz, inny doradca prezydenta, przekazał, że liczba zmarłych żołnierzy to "trochę ponad 10 tys.", zaś rannych zostało kilkadziesiąt tysięcy. Podkreślił przy tym, że 96 proc. z nich wraca na front.
Ogromne straty Rosjan
Podolak zabrał też głos w sprawie strat armii rosyjskiej. Według aktualnych danych sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy i wywiadu wojskowego od początku inwazji zginęło ok. 90 tys. żołnierzy wroga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wraz ze stratami sanitarnymi, obejmującymi wojskowych, którzy zostali ranni, przeszli amputację, ciężko chorują, oraz wziętymi do niewoli i tymi, którzy zaginęli bez wieści, nieodwracalne rosyjskie straty na wojnie wynoszą ok. 200 tys. - podsumował prezydencki doradca.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, gen. Mark Milley szacował w połowie listopada rosyjskie straty podczas inwazji na Ukrainę - poniesione od jej początku 24 lutego, czyli nieobejmujące jeszcze zmobilizowanych jesienią rezerwistów - na ponad 100 tys. zabitych i rannych.
Nowe doniesienia. Rosja chciała zająć Ukrainę w 10 dni
W czwartek brytyjski think-tank Royal United Services Institute (RUSI) ujawnił, że Rosja planowała zająć Ukrainę w ciągu 10 dni, a do sierpnia ją anektować - wynika z przechwyconych rosyjskich dokumentów, które miały być podpisane przez prezydenta Władimira Putina.
Według opisywanych dokumentów, tylko niewielka grupa rosyjskich urzędników była w pełni wtajemniczona w te plany. Jak informuje RUSI, nawet zastępcy dowódców poszczególnych rodzajów sił zbrojnych dowiedzieli się o planie inwazji i okupacji Ukrainy dopiero na kilka dni przed atakiem, a taktyczne jednostki wojskowe otrzymywały rozkazy na kilka godzin wcześniej.
Z dokumentów wynika też, że Rosja planowała przejąć ukraińskie elektrownie, lotniska, sieci wodociągowe, bank centralny i parlament oraz że rosyjskie służby specjalne miały zabić ukraińskich przywódców. Jak wskazuje RUSI, plany wydawały się zakładać, że ukraińscy urzędnicy państwowi "albo uciekną, albo zostaną schwytani w wyniku szybkiej inwazji".
Źródło: PAP