Pierwsza ofiara mrozu; zamarzł ok. 100 metrów od domu
45-letni mężczyzna jest najprawdopodobniej pierwszą tegoroczną ofiarą mrozów na Podkarpaciu. Policjanci wyjaśniają dokładne przyczyny śmierci mieszkańca Trzebuski. Mężczyznę znaleziono niespełna sto metrów od jego domu. Wiele wskazuje na to, że zmarł w wyniku wychłodzenia organizmu.
Policja apeluje do mieszkańców regionu, aby reagowali, gdy zobaczą człowieka nieruchomo siedzącego na zimnie. Szybka pomoc może go ocalić od śmierci. Najczęściej ofiarami mrozu padają bezdomni. Wielu z nich w czasie zimy przebywa w opuszczonych ruderach, czy altankach działkowych. Lekarze podkreślają, że kilka godzin spędzonych na mrozie bez ruchu może spowodować śmierć.