Pierwsza msza w kościele św. Katarzyny w 9 tygodni po pożarze
W dziewięć tygodni po pożarze gdańskiego kościoła świętej Katarzyny, w świątyni odprawiono pierwszą niedzielną mszę świętą.
Wierni przybyli do kościoła o godzinie 8.00 rano. Były też msze o 10.00 i 12.00, które odprawiane są na razie w małej kapliczce pod wieżą kościoła. Przeor Tadeusz Popiela podkreślił, że do wnętrza świątyni wierni będą mogli wejść dopiero za około 3 lata.
Duszpasterz przypomniał, że w latach 1945-46 kościół również był odbudowywany i modlitwy także odbywały się po wieżą. Przeor Tadeusz Popiela zawrócił uwagę, że poprzez liczne przybycie na dzisiejsze msze, wierni okazują swoje wielkie przywiązanie do Kościoła Świętej Katarzyny.
Według szacunków specjalistów remont zniszczonego w pożarze kościoła będzie kosztował około 15 milionów złotych. Znawca historii Gdańska profesor Andrzej Januszajtis wierzy, że uda się przywrócić kościołowi dawną świetność.
Ekspert przypomniał, że świątynia posiada wiele niezwykle cennych elementów, które sprawiają, że Kościół należy do światowego dziedzictwa kulturowego. Spośród tych elementów specjalista wymienił między innymi Carillon - 15 tonowy instrument do gry na 47 dzwonach.
Dziś w kościele świętej Katarzyny odbędzie się jeszcze msza święta o 18.00. O tej porze, także w dni powszednie, będzie odprawiana eucharystia.