Kim potrzebował pieniędzy. Wiadomo, czym płaci Kreml

Rosja udziela wsparcia Korei Północnej w postaci rocznych wypłat wynoszących 200 mln dolarów. Dochodzą do tego dostawy ryżu, które sięgają 600-700 tys. ton rocznie, oraz technologii kosmicznych - donosi dziennik "The Korean Herald".

.
.
Źródło zdjęć: © East News | Ahn Young-joon
Mateusz Czmiel

04.11.2024 | aktual.: 04.11.2024 19:17

Południowokoreański dziennik podkreśla, że Narodowa Służba Wywiadowcza Korei Południowej (NIS) wskazuje w swoim raporcie, iż Pjongjang może ponieść więcej strat niż korzyści, angażując się po stronie Rosji w konflikcie w Ukrainie. Jednak niektórzy eksperci mają odmienny pogląd na sytuację.

Pjongjang chce załagodzić skutki kryzysu

"The Korean Herald" cytuje wypowiedź byłego ambasadora Korei Południowej w Rosji, Wi Sung Laka, który uważa, że dzięki rosyjskiemu wsparciu Pjongjang będzie mógł złagodzić skutki obecnego kryzysu finansowego i żywnościowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z raportu NIS z października wynika, że północnokoreańscy żołnierze mają otrzymywać około 2 tys. dolarów miesięcznie za udział w walkach na froncie w Ukrainie. Szacunki wywiadu z Seulu wskazują, że wysyłka co najmniej 10 tys. wojskowych może oznaczać koszt rzędu 200 mln dolarów.

To stawia wysoko poprzeczkę w porównaniu do przeciętnych zarobków mieszkańców Korei Północnej w Rosji, które oscylują wokół 800 dolarów miesięcznie. Z danych pozyskanych przez ONZ wynika, że obywatele KRLD pracujący za granicą często przekazują większość swoich zarobków rządowi w Pjongjangu.

Kolosalne wsparcie Kima dla Rosji

Zgodnie z informacjami z Seulu, Pjongjang wysłał nie tylko 10 tys. żołnierzy, ale także 20 tys. kontenerów z amunicją, co przekłada się na ponad 9 mln pocisków kalibru 152 mm.

Wi Sung Lak wskazuje, że Rosja zamierza dostarczać do Korei Północnej ryż w ilości 600-700 tys. ton rocznie, co powinno znacząco zmniejszyć braki w zaopatrzeniu. Moskwa planuje również wesprzeć KRLD w działaniach związanych z wystrzeleniem nowego satelity wojskowego.

- Wiadomo, że Korea Północna walczy dla Rosji. Jeśli kiedykolwiek dojdzie do wojny na Półwyspie Koreańskim, Pjongjang może oczekiwać, że Moskwa przyjdzie mu z pomocą - powiedział Wi Sung Lak.

Przywódcy Rosji i Korei Północnej podpisali w czerwcu bieżącego roku pakt o wzajemnej obronie, który zakłada natychmiastową pomoc wojskową w przypadku agresji. Seulski wywiad ocenia również, że Rosja może traktować Koreę Północną jako kartę przetargową w przyszłych negocjacjach z administracją Stanów Zjednoczonych.

Wybrane dla Ciebie